I jak po nowym roku?
Sytuacja na rynku jabłek eksportowych nie poprawia się. Sadownicy co prawda liczyli, że po nowym roku popyt na jabłka wzrośnie, a za tym idzie, zaczną rosnąć także i ceny owoców. Mamy jednak połowę stycznia i wygląda na to, że nie ma na razie żadnych przesłanek ku zmianie na lepsze. Ba, są nawet firmy które w styczniu nieznacznie (o 5 - 10 groszy na kilogramie) obniżyły ceny zakupu jabłek eksportowych. Tam gdzie jeszcze w grudniu za tzw. czerowniaki płacono 80 czy 85 groszy, dziś jest 80 czy nawet 75 groszy za kilogram.
Generalnie jednak w większości firm ceny zakupu jabłek eksportowych pozostają stabilne. W przypadku sprzedaży jabłek na sortowanie, to w chwili obecnej za odmiany czerwone można otrzymać od 0,60 do 0,80 zł za kilogram - jabłka w kalibrze 70+. Idared skupowany jest znacznie taniej, bo maksymalnie do 0,60 zł za kilogram. Jeśli chodzi o jabłka szykowane na gotowo w kartony, za jabłka w tym samym rozmiarze można dostać o około 10 groszy więcej. Jedyną odmianą za którą już dziś można „wyrwać” do 0,90 zł za kilogram jest Szampion.
Sytuacja zaczyna się klarować
czytaj dalej
czytaj dalej
Zmieniają się preferencje ukraińskich konsumentów?
osób z abonamentem
czytaj dalej
czytaj dalej
Golden i Prince?
czytaj dalej
Włoska produkcja jabłek
czytaj dalej