Idared idzie jak woda…
Eksporterzy polują na jabłka Idared. Popyt na tą odmianę w ostatnich tygodniach wzrósł na tyle, że i ceny zaczęły się piąć w górę. Na razie nie można co prawda powiedzieć, że mamy do czynienia ze spektakularnymi podwyżkami, bo modyfikacje są stosunkowo niewielkie - zaledwie 5 - 10 groszowe, jednak po kilku miesiącach całkowitej stagnacji cenowej, każdy grosz na plus daje nadzieję na ogólną poprawę sytuacji w handlu.
Na razie, można stwierdzić z całą stanowczością, że ostatnie tygodnie nie są złe. Pomimo embarga, ogromnej podaży jabłek na europejskim rynku i spadku wartości rubla zapotrzebowanie na polskie jabłka rośnie. Białoruś, Kazachstan i Serbia zwiększyły skalę zamówień kilku, a nawet kilkunastokrotnie względem poprzednich lat i jako, że ich rodzima produkcja już się skończyła przewiduje się, że zainteresowanie polskim towarem jeszcze długo nie zmaleje.
A ile dziś za Idareda może dostać polski sadownik? To wszystko zależy - od warunków przechowywania, przyszykowania i od samozaparcia producenta.
Czemu od warunków przechowywania? Wiadomo - jabłka z chłodni zwykłej inaczej są liczone niż jabłka z kontroli. I tak, za jabłka w kalibrze 70+ z warunków kontrolowanej atmosfery firmy eksportowe i grupy producenckie płacą 60 - 70 groszy za kilogram. W przypadku jabłek z chłodni zwykłej ceny oscylują w granicach 50, do nawet 65 groszy/kg. Jeśli chodzi o jabłka z przechowalni to mało kto decyduje się na ich zakup zwłaszcza, że zima jest bardzo ciepła i w obiektach bez instalacji chłodniczej z jabłek zrobiła się już „zupa”.
Jak wygląda różnica w cenie pod kątem przyszykowania jabłek? Tu nie ma większych odskoczni i większość firm odejmuje od ceny 10 groszy za kilogram sortowania. Warto zatem popytać o możliwość samodzielnego ułożenia w kartony. Jeśli zaś gospodarstwo zdecyduje się na przyszykowanie jabłek odmiany Idared na tzw. gotowo (kartony spaletowane, gotowe do wysyłki) eksporterzy gotowi zapłacić za tak przygotowany towar od 0,90 do nawet 1,00 zł za kilogram.
Amerykańscy sadownicy martwią się o chiński import
czytaj dalej
Red Jonaprince na topie?
czytaj dalej
Argentyna: Eksporterzy jabłek i gruszek żądają pomocy
czytaj dalej
