Kolejny spadek ceny

2015-11-20 13:30

To co obecnie dzieje się na rynku jabłek przemysłowych nie można określić inaczej jak prawdziwym szaleństwem. Spadki cen na poziomie 20 - 25 proc. co dosłownie jedną dobę to sytuacja jeszcze nie spotykana w przemyśle. Fluktuacje cenowe w handlu jabłkami przemysłowymi to norma, jednak tak drastycznych spadków nie było od wielu, wielu lat. Czy ktoś w ogóle coś takiego pamięta?

Sadownicy załamują ręce, ale i pośrednicy ponoszą spore straty na zabiegach przetwórń, nie są bowiem w stanie sprzedać owoców jeszcze tego samego dnia co je kupili, a kolejny dzień przynosi dodatkowe spadki cen. Skupiarze informują także, że sprzedaż jabłek nie należy do najłatwiejszych, ponieważ przetwórnie organizują sztuczne korki i blokują transporty jabłek nie wykorzystując całej mocy przerobowej. To wszystko nie rokuje najlepiej na przyszłość.

A jak wygląda dzisiaj sytuacja cenowa? W Centralnej Polsce tj. na Mazowszu i w woj. łódzkim ceny jabłek przemysłowych oscylują w granicach 30 - 33 groszy za kilogram. Na jutro w kilku mazowieckich przetwórniach planowana jest cena loco zakład 35 groszy za kilogram.

Na Lubelszczyźnie za przemysł sadownicy mogą dostać w skupach od 32 do 35 groszy/kg, a w okolicach Sandomierza od 32 do 34 groszy/kg.

Ceny są niskie, z dnia na dzień coraz niższe, przez co coraz więcej skupów robi sobie przerwę i planuje z powrotem rozpocząć handel gdy wszystko się ustabilizuje i znana będzie już zimowa cena skupu jabłek. Na razie ostateczny poziom to raczej plotki - wczoraj słyszeliśmy, że obniżki powinny zatrzymać się na poziomie 30 groszy/kg, dziś okazuje się, że może być jeszcze taniej.

Zobacz więcej: Jabłka