Czy WTO zareaguje?
Ukraiński resort twierdzi, że Rosja wprowadzając zakaz naruszyła międzynarodowe i dwustronne porozumienia i nie zgłaszała żadnych żądań przed jego wprowadzeniem.
Decyzję Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego (Rossielchoznadzor) uzasadniła tym, że towary, które napływają z Ukrainy, docierają do Rosji nieoznakowane, a więc mogą pochodzić z UE, a produkty unijne są objęte embargiem, które Rossielchozndazor nazwał "sankcjami odwetowymi Rosji". W oświadczeniu rosyjska instytucja zaznaczyła też, że w produktach roślinnych sprowadzanych z Ukrainy wykrywane są szkodniki.
Kijów szacuje, że do końca roku straty z tytułu rosyjskiego zakazu mogą wynieść 17 mln dolarów. Nie podano, jak długo ma obowiązywać zakaz, który, jak pisze Reuters, jest najnowszą barierą stworzoną przez Rosję w handlu i walce na sankcje związane z międzynarodowym napięciem z powodu Ukrainy.
Ukraińskie jabłka pojechały do Rosji
Ceny warzyw na Ukrainie
Rosja zakazuje importu owoców i warzyw z Ukrainy
Ukraina: rośnie import jabłek z Polski
czytaj dalej