Do Rosji trafi mniej sadzonek z Polski
W okresie od 11 do 24 lipca 2016 r Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego Federacji Rosyjskiej (Rossielchoznadzor) przeprowadziła badanie wśród zainteresowanych podmiotów w zakresie dostaw do Rosji materiału do sadzenia z polskich firm szkółkarskich. Analiza sytuacji w polskich firmach szkółkarskich i materiałów dostarczonych przez stronę polską, potwierdziła, według Rossielchoznadzoru wcześniej zidentyfikowane problemy.
"Ilości wjeżdżających na terytorium Federacji Rosyjskiej materiałów do sadzenia polskiego pochodzenia nie są porównywalne z możliwościami inspekcjonowanych polskich firm szkółkarskich, - głosi raport agencji. - Ponadto w trakcie kontroli stwierdzono, że 22 spośród 37 odwiedzonych szkółkach nie miały i nie mają stosunków handlowych z Federacją Rosyjską".
W rezultacie dopuszczono import do Rosji polskich sadzonek jedynie z 15 firm szkółkarskich. Wobec tego wcześniejsza lista polskich firm szkółkarskich staje się nieważna. Rossielchoznadzor zauważa, że decyzja została podjęta zgodnie z ust. 1, art. VII Międzynarodowej Konwencji Ochrony Roślin (Rzym 1951, zmienione w 1997 roku), z uwzględnieniem swobodnego przepływu materiału rozmnożeniowego na terytorium państw członkowskich Unii Europejskiej. Lista akredytowanych firm szkółkarskich została zmniejszona po to, aby uniknąć sytuacji, w których pod pozorem sprowadzania kwalifikowanego materiału szkółkarskiego od atestowanych dostawców prowadzony będzie import z innych krajów UE.
Rosja – wzrost produkcji warzyw szklarniowych
Rosja – warunki zniesienia antytureckiego embarga
