Kreml ogłasza, że...
Po wprowadzeniu embarga na zachodnią żywność przez Rosję, politycy tego kraju obiecywali renesans rolnictwa. Premier Dmitrij Miedwiediew deklarował obniżenie zależności Rosji od importowanej żywności - teraz przygotowano plan działań na rzecz "efektywnego wykorzystania gruntów rolnych i poprawy kontroli weterynaryjnej i fitosanitarnej".
Jeśli Rosji udałoby się zrealizować te plany, mogłaby zmniejszyć import mięsa z 21 do 7 proc., import mleka i produktów mlecznych z 23 proc. do 16 proc., a warzyw z ponad 14 proc. do 10 proc. w 2020 roku. Jednak jak podkreślają analitycy, takie zwiększenie produkcji rolnej w Rosji może nastąpić, ale wymaga to wsparcia państwa i dużych inwestycji.
Czy Rosję na to stać? A może będzie powtórka z budowy obiektów i infrastruktury na zimową olimpiadę w Sochi? Wielkie, plany i jeszcze większe nadużycia?