Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

Wieści z Rosji

Rosja odroczyła plan częściowego zniesienia sankcji, o którym mówiło się przed kilkoma tygodniami. Trudno nie odnieść wrażenia, że kwestia blokady handlu z UE traktowana jest przez rosyjskie władze czysto instrumentalnie, jako jeden z elementów nacisku w konflikcie.

Szef rosyjskiej służby nadzoru fitosanitarnego Rassielchoznadzoru stwierdził, że to Rosja chciała zrobić krok w kierunku rozwiązania konfliktu, ale nie spotkała się z żadnym odzewem ze strony unijnej.

Tymczasem na rosyjskim rynku warzyw i owoców trwa trend wzrostowy cen, choć trzeba zauważyć, że dla poszczególnych gatunków nie ma on jednakowej dynamiki. Ostatnio w górę ruszyły ceny buraków ćwikłowych – nawet do 18,00 rubli/kg, a ceny marchwi są już dwukrotnie wyższe od tych z analogicznego okresu w poprzednim sezonie i w hurcie przekraczają nawet poziom 20,00 rubli/kg. Wielu producentów wyprzedało już cały swój zapas marchwi, a ci najwięksi sprzedają tylko towar zakontraktowany wcześniej. Ceny więc rosną, czego nie są w stanie zatrzymać dostawy tańszej marchwi z Ukrainy.

Natomiast jeśli chodzi o kapustę, to ceny na razie się ustabilizowały. Powodem było dosłownie zalanie rosyjskiego rynku przez towar z importu. To zmusiło lokalnych producentów do wstrzymania podnoszenia cen. Ale i tak ceny białej kapusty są już 2,5 – 3 razy wyższe niż rok temu i sięgają ponad 30,00 rubli/kg.

Rosyjski rząd podejmuje działania mające wzmocnić sektor rolny w kraju. premier Miedwiediew zapowiedział wpompowanie 50 miliardów rubli (650 mln euro) aby wspomóc rozwój sektora i zapewnić socjalną stabilizację. Mechanizm ma finansować też sezonowe wzrosty kosztów pracy i inwestycji. Mają to także być środki na dofinansowanie kredytów dla przedsiębiorstw rolnych.

problemem dla rosyjskich producentów są też ceny nawozów i środków ochrony roślin. Słaby rubel sprawia, że wiele z nich mocno podrożało. A to oznacza wyższe koszty produkcji i w konsekwencji dużo gorszą pozycję konkurencyjną wobec rolników z Azerbejdżanu czy Turcji. Konsekwencją może być zaś jeszcze większe uzależnienie Rosji od importu żywności.

Nie ustają też działania mające na celu okiełznać wzrost cen, który według władz, ma często charakter spekulacyjny. prokuratorzy pojawili się na przykład w regionie pskowskim, gdzie ceny warzyw i owoców w supermarketach były szczególnie wysokie. Efekty widać już teraz – na przykład pomidory śliwkowe potaniały z 209 rubli na 189 rubli. Oczywiście działania takie można spokojnie nazwać „zawracaniem kijem Wisły”, a raczej w tym przypadku Wołgi.

Nie mniej w akcję kontroli cen włączyły się też rosyjskie media. Między innymi monitorując ceny w sklepach. Strona internetowa vzsar.ru poprosiła Rosjan o robienie zdjęć etykiet z cenami i wysyłanie do redakcji.  Na przykład 30 stycznia opublikowano zdjęcie z ceną pomidorów 399 rubli/kg. W Auchan sfotografowano cenę winogron z RPA – 502 ruble/kg! To ponad 27 zł/kg.

Próbując sobie radzić z brakiem importu z UE, Rosjanie zamykają pomniejsze fronty wojny handlowej. Skorzystała na tym Mołdawia. Rosja zniosła bowiem zakaz importu produktów rolnych z tego kraju, w tym jabłek. Cóż można powiedzieć? Wkrótce Mołdawia może stać się taką druga Białorusią, przez którą będzie szedł unijny towar.

Rosja będzie eksportować więcej owoców z Afganistanu. Władze obu państw podpisały umowę barterową, która przewiduje wymianę afgańskich owoców na rosyjską ropę naftową i gaz ziemny.

Na słabym rublu mocno tracą sieci handlowe operujące w Rosji. Czwarta co do wielkości z nich (po X5, Magnit i Auchan) Metro straciła już z tego powodu około 200 milionów euro. Rosyjska część tej sieci przyniosła w 2013 roku 9 mln dolarów przychodu, to jest około 9 procent łącznych przychodów całej sieci.

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE