Holandia – wzrost popytu na cebule
Bo holenderski rynek cebuli wciąż napędzany jest popytem w eksporcie. Co prawda zapotrzebowanie płynące z Brazylii słabnie już od kilku tygodni, jako że z jednej strony jest tam więcej cebuli rodzimej, a z drugiej w tak późnym etapie sezonu dla towaru z Holandii tak dalekie wysyłki są coraz bardziej ryzykowne.
Ale Brazylię z powodzeniem zastępuje Afryka, a konkretnie muzułmańskie kraje tego kontynentu (jak Mauretania, Wybrzeże Kości Słoniowej), gdzie wraz z nadchodzącym Ramadanem szybko rośnie popyt na cebulę właśnie.
Do tego dochodzi popyt płynący z krajów Europy, w tym Europy Środkowo – Wschodniej, może i nie najwyższy, ale w ogólnym bilansie i on ma swoje znaczenie. Oczywiście przydałaby się Rosja, jako tradycyjny duży importer. Nie mniej Holendrzy są zgodni, że sprzedaż do innych krajów pozwolił w tym sezonie zrekompensować utratę rynku rosyjskiego.
Widać to również po cenach. Obecnie producenci mogą liczyć na 0,25 euro/kg i na rynku widać oczekiwanie, że ceny jeszcze wzrosną. Co jest wyzwaniem dla eksporterów, jako że ich ceny nie mogą iść w górę równie dynamicznie. teraz ceny w eksporcie to poziom 0,28 – 0,29 euro/kg. I co ważne wyrównały się już ceny cebuli drobniejszej i grubszej. Droższa jest tylko cebula najgrubsza – kalibru 70/90 i 80/100, która ma ceny na poziomie 0,35 euro/kg. Eksporterzy obawiają się, że gdy ceny dla producentów wzrosną do poziomu 0,30 euro/kg, to nawet z minimalną marżą cena eksportowa holenderskiej cebuli będzie już nie do zaakceptowana przez większość odbiorców, w tym tych największych z Afryki.
Trend wzrostowy cen cebuli w Holandii dodatkowo wspiera obecna pogoda. Zapasy ze zbioru 2014 roku są już niewielkie, a kapryśna aura sprawia, że nowy zbiór będzie opóźniony. A to kreuje odpowiednią atmosferę na rynku. handlowcy z firm sortujących i eksportowych robią się nerwowi szukając potrzebnych im wolumenów surowca. A ci producenci, którzy mają jeszcze zapasy tylko na to czekają.
Cebula potanieje?
Cebula przystopowana?
