Kapusta – to była ważna zmiana

2015-10-15 13:00

Źródło: www.fresh-market.pl (Marek Słowiński)

Z jednej strony mamy faktyczny ogromny deficyt w tegorocznych zbiorach kapusty. Przypomnijmy, że szacunki GUS mówią o zbiorach w 2015 roku na poziomie 0,9 mln ton. Rok temu było to 1,2 mln ton. Obecny poziom zbiorów jest więc porównywalny do tego z klęskowego roku 2010. Wtedy to w Polsce zebrano 986 tys. ton kapusty.

I widać to było w cenach, które w sierpniu bieżącego roku, kiedy już było wiadomo, że ze zbiorami jest krucho, zaczęły ostro zwyżkować. Cena średnia w sprzedaży w dużym hurcie znalazła się w połowie września na rekordowym poziomie 1,18 zł/kg. Wyższym od tego ze wspomnianego roku 2010. Co widać na naszym wykresie.

Ale z drugiej strony tak duży wzrost cen uruchomił mechanizmy, które miały go zastopować. Zarówno import, w tym import z Rosji, czego na polskim rynku często się nie oglądało. Ale wysokie ceny sprawiły także, że na naszym rynku pojawiło się więcej towaru rodzimego. Na to zaś nałożył się fakt, że w październiku wzrosła bieżąca podaż ze zbioru późnych odmian kapusty.

W rezultacie od drugiej połowy września mamy spadek cen białej kapusty. W tym okresie roku, w normalnym sezonie rzecz to naturalna. Z tym, że sezon bieżący do normalnych nie należy, a wcześniejszy wzrost cen rozbudził wyobraźnię. Tymczasem nacisk zwiększonej podaży trwa. Nawet jeśli wiadomo, że jest to nacisk chwilowy, który nie przeciągnie się do wiosny, jak to bywało w latach obfitości.

Jednak na razie jest on na tyle silny, że pękła symboliczna bariera, jaką stanowił poziom średniej ceny z roku 2010. Obecnie, jak widać to również na naszym wykresie, sprzedażowa cena średnia (0,80 zł/kg) jest poniżej tej z października 2010 roku (0,85 zł/kg).

Jest to fakt znaczący i wydawałoby się, że może on stawiać pod znakiem zapytania nasze wcześniejsze przewidywania, formułowane na portalu fresh-market.pl choćby tutaj. Ale nie do końca. Warto bowiem przyjrzeć się dokładniej skąd wziął się ostatni spadek ceny średniej.

Otóż nie wynika on wcale z równomiernej obniżki na całym krajowym rynku. W wielu rejonach Polski, w tym na Mazowszu, Lubelszczyźnie, w woj. łódzkim ceny ustabilizowały się na poziomie 0,80 zł/kg. W Wielkopolsce nawet widać ponowny atak na poziom 0,90 zł/kg. Ceny spadły za to w Małopolsce, tam za kapustę białą płaci się od 0,70 zł/kg (a firmy dążą do ceny skupu 0,60 zł/kg). Ponieważ zaś nasza średnia jest arytmetyczna, a nie ważona, więc nie oddaje takich subtelności.

Co to dokładnie oznacza? Że ogólne prognozy o tym, iż spadek cen nie potrwa zbyt długo i nie będzie bardzo głęboki, wciąż pozostają w mocy. Oczywiście wiele zależy też od pogody. Jeśli zrobi się cieplej i jesień oraz zima znów będą łagodne, to ceny będą miały większą skłonność do spadku lub stagnacji (ze względu na sytuację w Rosji, gdzie kapusty jest póki co dużo). Jeśli jednak będziemy mieli szybkie nadejście mroźnej zimy, w tym także we wspomnianej Rosji, to ceny mogą znów zacząć rosnąć bardzo szybko.

Zobacz więcej: Kapusta