Drobny pomidor poszukiwany
Na rynku pomidorów szklarniowych utrzymuje się sytuacja, która relatywnie rzadko się zdarza podczas całego sezonu. Pomidory mniejsze mają wyższe ceny niż pomidory większe. A wynika to z prostego oddziaływania prawa popytu i podaży.
Teraz na krzakach dorastają pomidory zawiązane wcześniej, natomiast nie przybywa nowych owoców. Stąd problem z dostępnością pomidorów wielkości A i B na rynku oraz ich relatywnie wysokie ceny.
W Polsce, w dużym hurcie pomidory drobne oferowane są obecnie po 15,00 – 16,00 zł za karton 6 kg. Natomiast pomidory grubsze – BB i BBB mają ceny w przedziale 12,00 – 14,00 zł za karton 6 kg. Niska podaż drobnych pomidorów to nie tylko polski kłopot. Skala problemu jest w zasadzie europejska. Główni nasi konkurenci, Holendrzy mają taką samą sytuację. Pomidory drobne oferowane są tam w eksporcie w cenach powyżej 5,00 euro za karton, a te grubsze poniżej (4,20 – 4,70 euro/6 kg).
Przed kilkoma dniami na łamach portalu fresh-market.pl prezentowaliśmy prognozę cen pomidorów szklarniowych. Obecna sytuacja na rynku sprawia, że póki co jej trafność jest dość ograniczona.
Wynika to z założeń naszej predykcji oraz jej konstrukcji. Podstawowym założeniem jest gradacja cen. Model zbudowany jest w oparciu o ceny pomidorów wielkości B i zakłada, że pomidory grubsze będą odpowiednio droższe. Póki mamy obecną sytuację, to ceny pomidorów B są niejako przeszacowane.
Jednak, jak widać na wykresie ceny rzeczywiste plasują się na granicy górnego zakresu naszej prognozy. Ponieważ zaś obecna sytuacja cenowa jest niejako poza normą, to gdy rynek wróci do typowych relacji ceny pomidorów B do BB, to i model zacznie poprawnie funkcjonować. Natomiast pierwszy wniosek można już wyciągnąć – na razie ceny pomidorów szklarniowych (i to pomimo embarga) są wyższe niż rok, dwa i trzy lata temu.
Co dalej z cenami pomidorów?
Rynek pomidorów „normalnieje”
