Oszczedzaj czas i pieniadze- wszystkie informacje o cenach owoców i warzyw w abonamencie Fresh-market.pl

Kup teraz abonament!

Nienormalny rynek pomidorów

2015-08-26 10:00

I dodają – „to najgorszy sezon od lat”. I jest w tym dużo prawdy. Wystarczy rzut oka na tegoroczne ceny pomidorów szklarniowych w hurcie, żeby zauważyć, iż w tym roku są one z reguły niższe od poziomów z lat ubiegłych. Widać to również na naszym wykresie.

Cena średnia w sprzedaży w dużym hurcie jest w zasadzie najniższa w naszym zestawieniu już od początku drugiej dekady czerwca. Od tego czasu mieliśmy tylko jedną wyraźną zwyżkę – tę ostatnią, sierpniową, która wprowadziła sporo zamieszania na pomidorowym rynku. Ale trwała ona zaledwie dwa dni.

Potem znowu klapa. I ceny wręcz katastrofalne z punktu widzenia producentów pomidora i opłacalności ich wysiłków. Choć trzeba zauważyć coś jeszcze. Nasz hurtowy rynek pomidorów uległ wyraźnemu rozszczepieniu cenowemu na dwa nurty: krajowy i eksportowy.

W eksporcie ceny są jeszcze nie najgorsze. Zwłaszcza jeśli idzie o kierunek za naszą południową granicę. Tu ceny pomidorów to poziom 9,00 – 10,00 zł/karton 6 kg. Trochę towaru idzie też na zachód, choć ostatnio znów jest trudniej. Konkurencja holenderska ponownie zjechała z cena poniżej 3,00 euro za karton.

Z drugiej strony mamy na rynku sytuację naprawdę niecodzienną – pojawiły się zapytania o polskiego pomidora płynące z Hiszpanii! Tego jeszcze nie było, ale w hiszpańskiej Murcji, skąd pochodzi w lecie główny strumień hiszpańskiego pomidora, upały były tak ogromne, że doprowadziły do zapaści w produkcji tych warzyw i Hiszpanie szukają alternatywy.

Za to na rynku krajowym jest gorzej niż źle. Popyt, w porównaniu z podażą jest słabiutki. Ceny są zatem na poziomie 5,00 – 7,00 zł/karton 6 kg. Handel w hurtowniach i na giełdach leży. Trochę idzie przez markety, ale ty ceną jest cena, a dokładnie bardzo niska cena, bo markety wypychają pomidora w promocjach.

W chwili obecnej średnia cena w dużym hurcie jest niższa od tej z wszystkich prezentowanych na wykresie sezonów, z wyjątkiem tego z roku 2011. Jednak jeśli cena ta nie wzrośnie w kolejnych dniach, i to aż o jedną trzecią, to bieżący sezon znów stanie się tym z najniższą ceną w prezentowanym zestawieniu. A co będzie dalej? Wszak jesteśmy u progu września. Szczyt podażowy już za nami i należałoby oczekiwać generalnego ruchu cen w górę.

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE