Holandia – zapaść w eksporcie ziemniaków
Jeszcze w styczniu mogło się wydawać, że holenderski eksport ziemniaków się poprawia i sytuacja będzie wyglądać lepiej. Jednak luty zweryfikował negatywnie te nadzieje, bo w ciągu ostatnich tygodni sytuacja znów zmieniła się na niekorzyść.
„Ceny są bardzo niskie, a eksport się załamał” stwierdził Peter Brouwer z firmy Flevostar Dronten. I dodał: „Styczeń był bardzo pracowity dla nas, ale teraz na rynek trafiaj więcej konkurencyjnego towaru, jak choćby ten z Egiptu, z nowego zbioru”.
Obecnie Flevostar Dronten eksportuje pewne ilości ziemniaków do Serbii. Jeszcze kilka tygodni temu sporo szło do Azerbejdżanu, ale obecnie na tamtym rynku wzrosła właśnie konkurencja z Egiptu. Poza tym rynki Europy Wschodniej nie importują tyle co zwykle. A w chwili obecnej są wręcz zapchane ziemniakami i potrzebują oddechu.
Peter Brouwer Flevostar Dronten nie traci jednak do końca nadziei. Choć aktualna sytuacja w eksporcie jest zła, to wierzy on, że rynek znów może obrócić się o 180 stopni i eksport może szybko odżyć. Trzeba być tylko czujnym.
Jak widać holenderska perspektywa jest nieco inna niż polska, jeśli chodzi o sytuację w eksporcie ziemniaków. Polski ziemniak ma o wiele mniejsze szanse na eksport niż ziemniak z Holandii, Francji, Belgii, Niemiec czy Wielkiej Brytanii.
A jak wygląda sprawa cen w Holandii? Tamtejsi eksporterzy oferują ziemniaki na eksport w cenach na poziomie 2,60 – 2,70 euro/worek 25 kg, czyli średnio po 0,43 zł/kg licząc po aktualnym kursie średnim.
Nowe, antyoksydacyjne odmiany ziemniaków
Węgrzy tropią polskie ziemniaki
Ziemniaki – zaczął się wyścig
Co dalej z ziemniakami?
