Niemcy – gdzie upchnąć tyle ziemniaków?
Rekordowe zbiory w Niemczech są źródłem problemów dla niemieckiego sektora ziemniaczanego. Podaż jest znacznie większa niż popyt, konkurencja na rynku jest ogromna, a w eksporcie szanse na sprzedaż nadwyżek ziemniaków są minimalne.
Nawet obniżka cen nie daje żadnej gwarancji na sprzedaż. Zbiory w tym roku szacuje się na 11,5 mln ton, o 1,8 mln ton więcej niż rok temu. I gdzieś trzeba to na rynku upchnąć. Wstępne szacunki niemieckiego Ministerstwa Żywności i Rolnictwa mówią o rekordowych plonach w 2014 roku, na poziomie 46,9 ton na hektar (w 2013 było to 39,8 ton na hektar). Już rok temu zbiory w Niemczech spokojnie zaspokoiły cały popyt, a w roku obecnym nie ma nawet tyle miejsca w magazynach, aby zmieścić tam wszystkie zebrane ziemniaki. Nawet takie kanały zbytu, jak produkcja żywności dla zwierząt, produkcja biogazu czy skrobi nie wystarczą w tej sytuacji, raportuje AMI.
Ta ogromna nadpodaż już doprowadziła do znaczącego spadku cen ziemniaków na niemieckim rynku. Za towar dobrej jakości płaci się obecnie 5,00 euro za 100 kg. A do tego notowany jest ciągły spadek popytu na ziemniaki. To sprawia, że nie ma żadnych widoków nawet na minimalną poprawę cen w najbliższych tygodniach. Pomimo dobrych zbiorów i dobrej jakości zebranych ziemniaków, wszystko wskazuje na to, iż dla niemieckich producentów będzie to sezon znacznych strat.