Oszczedzaj czas i pieniadze- wszystkie informacje o cenach owoców i warzyw w abonamencie Fresh-market.pl

Kup teraz abonament!

Ziemniaki – to może być ciekawy sezon

Dane napływające z Europy pokazują, że konieczne są korekty szacunków dotyczących zbiorów ziemniaków w krajach będących największymi producentami tych warzyw. Wcześniejsze prognozy okazały się zbyt optymistyczne w kontekście tego, co działo się w Europie w ostatnich kilku tygodniach.

Przede wszystkim chodzi o suszę w krajach takich jak Belgia, Holandia oraz częściowo Niemcy i Francja. Suszę, która uniemożliwiła w wielu rejonach zbiór ziemniaków, opóźniła całą kampanię i przyczyniła się do strat w masie zbieranych bulw. W takiej Belgii wciąż jeszcze około jednej trzeciej ziemniaków pozostaje niezebranych. Dopiero w ostatnich dniach spadł deszcz w tym rejonie, co umożliwiło przyspieszenie prac przy zbiorze.

Ta sytuacja rodzi wiele konsekwencji dla europejskiego rynku ziemniaka. Organizacje producenckie są zgodnie przede wszystkim z tym, że zbiory będą niższe niż te prognozowane jeszcze we wrześniu i na początku października. Tego zdania jest też Organizacja Producentów Ziemniaków Europy Północno-Zachodniej (NEPG).

Ziemniaków będzie więc mniej, choć zbiory 2016 nie będą rekordowo niskie. Ale to „mniej” odnosi się do sezonu jako całości. Na razie przyspieszenie w zbiorach po okresie suszy skutkuje pojawieniem się relatywnie dużych ilości towaru w krótkim czasie. Towaru często słabszego jakościowo, który musi znaleźć szybko nabywcę. A więc i musi mieć odpowiednio niższą cenę. W długiej perspektywie mamy więc perspektywę luk w podaży ziemniaków, ale w krótkiej nadmiar słabego jakościowo towaru.

Dlatego są też różnice w cenach, ale generalnie na zachodzie Starego Kontynentu widzimy trend wzrostowy w cenach ziemniaków. Zwłaszcza przemysłowych, ale i jadalnych. Wszyscy robią zapasy, bo wiedzą, że potem może być gorzej. Znaczne ilości ziemniaków z Niemiec trafiają do Belgii i Holandii, Holandia z kolei jest dystrybucyjnym centrum, skąd ziemniaki jada do innych europejskich krajów. Na przykład do Hiszpanii, która w ten sposób uzupełnia import z Francji, ale także do Szwajcarii, a nawet poza Europę (Afryka, Karaiby). Największy problem z podażą ma jednak wspomniany przemysł. Sektor produkcji chipsów i frytek rośnie w Europie od pewnego czasu i bardzo potrzebuje surowca. A w tym sezonie będzie z nim krucho.

Widać to w cenach i widać to po tym, jak importerzy szukają ziemniaków w innych częściach Europy. W tym w Polsce. Ale oczywiście musi być to towar odpowiedniej jakości. I w przypadku naszego kraju musi przejść mozolną drogę biurokratyczną. Dlatego właśnie realia na naszym rynku tak się różnią od realiów zachodniej Europy.

W krajach takich jak Holandia czy Belgia ceny ziemniaków to poziom 0,18 – 0,20 euro/kg (za towar dobrej jakości), co w przeliczeniu po kursie średnim daje 0,78 – 0,86 zł/kg. W Niemczech jest podobnie, (cent – dwa taniej). Nieco inna sytuacja jest w Wielkiej Brytanii. Tam spadek wartości funta przyczynił się do zniżki cenowej. Nota bene z tego powodu brytyjskie ziemniaki stały się bardzo atrakcyjne cenowo dla importerów z kontynentu. A w Polsce? W Polsce ceny pozostają dużo niższe. W dużym hurcie ceny ładnego, dobrego jakościowo towaru nie przekraczają 0,35 zł/kg, zaś najwięcej transakcji na rynku wewnętrznym jest realizowanych po cenach z przedziału 0,20 – 0,32 zł/kg.

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE