Czarne chmury nad papryką
Ostatnia doba przyniosła diametralną zmianę sytuacji na polskim hurtowym rynku papryki. Do tej pory, choć ceny papryki malały, producenci nie mieli wielu powodów do narzekań. Wegetacja szła całkiem dobrze, a w ostatnim tygodniu wyraźnie wzmocnił się popyt, w tym ten zza wschodniej granicy. Dzięki temu ceny nawet zatrzymały swój spadek, stabilizując się na poziomie 4,00 zł/kg (z opakowaniem) za paprykę czerwoną. Zapowiadał się dłuższy okres dobrego handlu.
Obecnie prognozy trzeba radykalnie zmienić. Rosja ogłosiła bowiem, że od pierwszego sierpnia wprowadza embargo na import niektórych warzyw z Polski, w tym właśnie na paprykę. To ogromny cios dla tego sektora polskiego rynku warzyw świeżych. Rosja jest głównym odbiorcą polskiej papryki. W 2013 roku zaimportowała jej 8,00 tys. ton za kwotę 31,4 mln zł. Cały polski eksport wyniósł 18,9 tys. ton. Oznacza to, iż do Rosji sprzedano ponad 40 procent całej papryki wyeksportowanej z Polski. Dla porównania do wszystkich krajów UE trafiło zaledwie 4,3 tys. ton polskiej papryki.
Pewne jest zatem, że zamknięcie rynku rosyjskiego dla polskiego eksportu papryki będzie miało poważne konsekwencje. Coś z tymi ośmioma tysiącami ton trzeba będzie zrobić. Jest nadzieja, że trochę pojedzie przez Białoruś i na przykład Litwę, wiadomo jednak, że takie sposoby nie są rozwiązaniem na dłuższą metę, a na pewno nie likwidują problemu.
Póki co rynek krajowy jeszcze nie zareagował na zapowiedziane embargo i ceny utrzymują się na poziomie 3,80 – 4,00 zł/kg papryki czerwonej (ceny sprzedażowe w dużym hurcie, z opakowaniem). Pytanie jak długo? Zwłaszcza, iż mamy informacje, że pierwsze samochody z papryką już zostały zawrócone z drogi do Rosji.
Papryka lepiej się sprzedaje
Papryki szybko przybywa
