Czy biała kapusta znów wyląduje w rowach?
Ceny białej kapusty na polskim rynku hurtowym spadły do poziomu najniższego od czterech lat. Obecnie ceny sprzedażowe w dużym hurcie zawierają się w przedziale 0,25 – 0,36 zł/kg. Mamy więc spadek o niemal 28 procent od lokalnej „górki” cenowej w połowie lutego bieżącego roku.
Jak widać na wykresie poniżej, obecny marny poziom ceny średniej nie jest jeszcze rekordowo niski. Na przestrzeni ostatnich ośmiu lat mieliśmy dwa znacznie gorsze marce – w 2009 i 2012 roku. Wówczas ceny średnie były na poziomie 0,20 zł/kg. Ale czy to może być pociechą dla producentów białej kapusty?
Raczej nie. Dlatego ważniejsza jest odpowiedź na pytanie: jakie są szanse na poprawę tej sytuacji? Na razie takich szans nie widać. Na rynku mamy dosłownie popytową zapaść skorelowaną ze wzrostem bieżącej podaży białej kapusty. Innymi słowy towaru na rynek trafiło więcej, bo trwa pozbywanie się zapasów, a chętnych do kupna brak.
Można mieć pewną nadzieje, jeśli do sprawy podejść od strony analizy technicznej. Lepiej widać o co chodzi na wykresie, który przedstawia tylko trzy linie cen średnich – bieżącą oraz te z sezonów 2012/2013 i 2014/2015.
Jak widać linia ceny średniej z obecnego sezonu przez pewien okres była podobna do obu wcześniejszych linii. Ale w styczniu 2015 roku ceny kapusty ostro ruszyły do góry. Natomiast podobieństwo z sezonem 2012/2013 utrzymało się. proszę zauważyć, iż ostatnia zwyżka i późniejsza korekta pokrywają się niemal w stu procentach ze zmianami średniej ceny cztery lata temu. Jeśli to podobieństwo miałoby się utrzymać, to na pewną ograniczona podwyżkę cen kapusty można by liczyć w kwietniu. Ale oznaczałby to też bardzo słabą końcówkę sezonu.
I jeśli nie zadziałają jakieś inne czynniki, które będą w stanie uruchomić wzrost popytu oraz pozytywny trend cenowy, to najprawdopodobniej okaże się, że nie ma kupców na całe zapasy kapusty, która jeszcze pozostaje w magazynach. A jak nie będzie chętnych na kapustę, to znów jej nadwyżka wyląduje na polach i w rowach.
Czy kapusty jest tak dużo?
Mniej za białą kapustę
