Pomidory – zrobiło się nerwowo

2014-07-16 16:00

O tym, że rynek pomidorów szklarniowych wchodzi w okres istotnych zmian cenowych pisaliśmy niedawno na łamach portalu fresh-market.pl. Formułowane wtedy przewidywania właśnie się potwierdzają. Podaż pomidorów mocno rosła w ostatnim czasie, w konsekwencji zaś przyszły spadki cen tych warzyw. Od początku bieżącego tygodnia ceny spadły już o około 30 procent i to nie musi być jeszcze koniec tego trendu.

Stąd też podenerwowanie widoczne w środę w hurtowym handlu pomidorem. Zwłaszcza widać je było na giełdzie w Broniszach, która była dziś liderem zniżek cen pomidorów. Pomidory wielkości B można było kupić już od 10,00 zł za karton 6 kg, a BB od 11,00 zł za karton. Towaru na Broniszach było bardzo dużo, jako że dużo przyjechało go z Kalisza. W samym rejonie kaliskim było odrobinę drożej. Za pomidory B płacono 11,0 – 12,00 zł za karton 6 kg, a za BB 12,00 – 13,00 zł za karton.

Podobne ceny były na południu kraju, gdzie podaż nie jest aż tak wysoka i nie wywiera w związku z tym takiego nacisku na sprzedających. Za pomidory B płacono tam w dużym hurcie 11,00 – 13,00 zł za karton, a za BB 12,00 – 14,00 zł za karton. na Rybitwach w Krakowie ceny były na poziomie 14,00 zł za B i 15,00 zł za BB.

Ale i w centrum i na południu problemem był popyt, który nie był w stanie wyrównać podaży. Stąd podzielana przez wielu opinia, że rynek jest w przededniu dalszych zniżek, że czeka nas dłuższy okres niskich cen pomidorów szklarniowych, analogiczny do tego z poprzednich sezonów, co ilustruje nasz wykres.

Opcję „zniżkową” w prognozach zdają się wspierać wieści z Holandii mówiące o stabilnym trendzie spadkowym w cenach na tamtejszym rynku pomidorów. W ofertach tamtejszych eksporterów pomidory luz wielkości B i BB mają ceny na poziomie 3,30 – 3,36 euro za karton 6 kg, czyli w okolicach 14,00 zł. Pomidory typu gałązka mają zaś ceny na poziomie 3,00 – 3,15 euro/5kg, czyli w okolicach 12,040 – 13,30 zł za karton.

Warto jednak zauważyć, że opinie na naszym rynku są podzielone. Są głosy, że obecny spadek cen jest nieuzasadniony i jest wynikiem paniki tych, którzy muszą się pozbyć dojrzałego towaru i są skłonni dawać posłuch każdej pesymistycznej opinii. Że właściwa cena powinna być na poziomie minimum 12,00 zł za pomidory B i 13,00 zł za BB, bo podaż aż tak drastycznie nie wzrosła, żeby uzasadniać większe przeceny.

Dodatkowo podnosi się kwestię popytu – jego osłabienie ma być chwilowe i krótkotrwałe. Jako dodatkowy argument za opcją „antyzniżkową” podnosi się też to, iż w tym roku znacząco mniej ma być pomidora gruntowego, ze względu na mniejsze nasadzenia tych warzyw, choćby na terenie województwa świętokrzyskiego.