Pomidory – mocny początek tygodnia
Mamy drugi tydzień października i ceny pomidorów szklarniowych dużo wyższe niż przed kilkoma jeszcze dniami. Skala podwyżek w dużym hurcie to rząd 40 – 50 procent. Obecnie za pomidory szklarniowe płaci się bowiem najczęściej 18,00 – 20,00 zł za karton 6 kg. Tydzień temu ceny były na poziomie 12,00 – 15,00 zł za karton.
Zmiany w cenach zatem spore, ale czy zaskakujące? Jesteśmy już w ostatniej fazie sezonu dla krajowych pomidorów i wiadomo, że jest to czas, gdy ceny idą generalnie w górę. Zatem kierunek obecnych zmian zaskoczeniem nie jest.
Co innego ze skalą ostatniej podwyżki. Tu rynek zareagował pewnym zaskoczeniem, co jeszcze „podbiło bębenka”. Kupujący widząc, jak mało jest towaru na rynku, kupowali nie targując się niemal wcale. Przeważała obawa pozostania bez towaru. Ta obawa właśnie wsparła podwyżkę cen, której praprzyczyną była oczywiście zmiana w warunkach pogodowych (zimne noce).
Co z tego wynika na przyszłość. Przede wszystkim rynek nie lubi dużych i gwałtownych zmian w cenach, bo to rodzi zamieszanie i wzrost niepewności. Dlatego często po takiej zwyżce przychodzi korekta. I teraz można się takowej spodziewać, ale spełniony musiałby zostać jeden warunek. Pogoda znów musiałaby się poprawić. Wtedy niewielki spadek cen przed dalszymi ich zwyżkami byłby wielce prawdopodobny.
Jeśli natomiast warunek ten nie zostanie spełniony, to można oczekiwać raczej czegoś na kształt stabilizacji cenowej niż kolejnych wzrostów cen. Choć towaru jest na rynku niewiele, to ceny nie mogą rosnąć zbyt szybko, jako że taki błyskawiczny wzrost działa destrukcyjnie na popyt. Zatem na najbliższe kilkanaście dni można by spodziewać się względnie stabilnych cen. Względnie stabilnych, to znaczy z codziennymi nawet wahaniami, ale bez wyraźnego trendu.
Zobacz więcej: Pomidory
Import pomidorów w I półroczu 2014 r.
Eksport pomidorów w I półroczu 2014 r.
Drobny pomidor poszukiwany
