Skąd Rosja weźmie ziemniaki?
Choćby 15 lipca Rassielchoznadzor informował, że w porcie w Noworosyjsku zatrzymano partię 137,5 tony ziemniaków importowanych z Egiptu. Powodem było wykrycie organizmów kwarantannowych (ćma bulw ziemniaka Phthorimaea operculella).
Tradycyjnie już Rosjanie narzekają też na jakość ziemniaków z Ukrainy. Czasem przybiera to wręcz zadziwiający wymiar. Jak choćby ostatnia informacja służb fitosanitarnych FR o naruszeniu międzynarodowych i rosyjskich norm poprzez obecność innego organizmu kwarantannowego – mątwika ziemniaczanego w ziemniakach Ukrainy.
A chodziło o siedem kilogramów ziemniaków znalezionych w podręcznym bagażu obywatela Ukrainy. W ziemniakach tych znaleziono właśnie mątwika. W konsekwencji odesłano je na Ukrainę, a strona rosyjska wszczęła w tej sprawie postępowanie administracyjne.
To tylko dwa przykłady z wcale licznych podobnych informacji płynących z Rosji. Ważne w kontekście całościowej sytuacji zarówno na rosyjskim rynku ziemniaków, jak i poza granicami FR. Rosjanie wprowadzili wszak w zeszłym roku embargo na ziemniaki z Unii Europejskiej (w tym z Polski) i zmusili do tego samego Białoruś.
Okazało się, że embargo to mocno uderzyło w samą Rosję i jej produkcję ziemniaków, jako że odcięło tamtejszych producentów od przyzwoitej jakości sadzeniaków. W konsekwencji już w tamtym roku zapowiadano, że zbiór w 2014 roku będzie charakteryzował się bardzo słabą wydajnością, jako że produkcja musiała zostać oparta na słabym materiale rodzimym, którego w dodatku jest za mało.
W zeszłym roku Rosja ratowała się importem z Egiptu i Pakistanu, z którymi to krajami „pogodziła się” przed wprowadzeniem embarga dla ziemniaków z UE. Wcześniej wszak to ziemniaki egipskie były na cenzurowanym. Teraz znów mamy informacje o kłopotach z egipskim importem. A Pakistan? A Pakistan póki co sam musi importować ziemniaki. Właśnie tamtejsze władze zwiększyły wolnocłowy kontyngent importu ziemniaków o kolejne 100 tys. ton, żeby zmniejszyć deficyt tych warzyw na rodzimym rynku i obniżyć ceny. Sytuacja w Pakistanie ma szansę poprawić się dopiero na początku grudnia, gdy dostępne będą ziemniaki z nowego zbioru.
W takiej sytuacji Rosja może być zmuszona do przeproszenia się z unijnymi ziemniakami. Zresztą sadzeniaki już można z UE do Rosji eksportować. Pytanie tylko, czy Polska ma szansę skorzystać na tym, czy też beneficjentem będą jak zwykle Holendrzy plus może jeszcze Niemcy i Belgowie.
Susza wpłynęła na ziemniaki
Centr. Polska - drożej za ziemniaki?
Azjatycki kraj ziemniaka
