Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

Ceny - gorący temat

2010-07-02 00:00

Część owoców i warzyw jest droższa o 100 i więcej procent w porównaniu z końcem czerwca 2009 roku. Andrzej Rzońca, prezes Rolno- Spożywczego Rynku Hurtowego w Radomiu: - Ceny warzyw i owoców rzeczywiście są wysokie, ale nie przekroczą pewnych pułapów. Jakby tak się stało, to zareagują prawa rynku i pojawią się u nas towary z zagranicy. Obecne ceny to efekt niekorzystnych warunków atmosferycznych podczas tej wiosny, a także powódź. - informuje Echo Dnia: Radom

Ceny niektórych owoców i warzyw oszalały. W jednym z radomskich hipermarketów za kilogram ubiegłorocznej pietruszki trzeba zapłacić 12 złotych! Drogie są nowalijki, kalafiory, pomidory. Nigdy w poprzednich latach nie było tak źle pod koniec czerwca. Porównanie cen z Radomskiej Giełdy Rolnej z 30 czerwca 2009 roku i 30 czerwca 2010 roku pokazuje skalę drożyzny. Rok temu pietruszka w hurcie kosztowała od 4 do 5 złotych, obecnie - 7-8 złotych. W sklepach warzywo to już dawno przekroczyło cenę 10 złotych za kilogram. Cena 3 euro za kilogram musi robić wrażenie - tak dużo pietruszka nie kosztuje nawet w najdroższych miastach Europy.  - Trudno w jakikolwiek sposób wytłumaczyć co się dzieje z ceną pietruszki. To jest po prostu rzecz trudna do zrozumienia- mówi Andrzej Rzońca, prezes Rolno-Spożywczego Rynku Hurtowego w Radomiu.

Jak na tę porę roku bardzo drogie są pomidory. Przed rokiem cena hurtowa tego warzywa wynosiła od 2,3 złotego za kilogram do 3 złotych. W tym roku trzeba zapłacić od 4 do 4,5 złotego. Młoda cebulka zdrożała - porównując rok do roku - ze złotówki do 1,82 złotego. Prawie dwukrotnie wyższa cena obowiązuje za ogórki. 30 czerwca ubiegłego roku kilogram ogórków kosztował w hurcie od 80 groszy do złotówki, teraz od 1,6 złotego do 2 złotych.

Obecnie cena hurtowa kilograma truskawek wynosi 4 złote, w ubiegłym roku tyle truskawki kosztowały już w sklepie. Młode warzywa (tak zwane nowalijki) są droższe od 10 do nawet kilkudziesięciu procent w porównaniu do cen z końca czerwca ubiegłego roku. Na radomskich targowiskach o 20-30 procent trzeba zapłacić więcej za selery, rzodkiewkę, sałatę czy fasolkę szparagową. Trudne do zaakceptowania są ceny bobu - można go kupić w Radomiu w cenie 9 złotych za kilogram. Młoda pietruszka kosztuje natomiast około dwa razy więcej niż w ubiegłym roku.

W ciągu ostatniego tygodnia ceny młodych ziemniaków produkcji krajowej spadły w radomskich warzywniakach z 3 złotych nawet do złotówki za kilogram. Co z tego skoro rok temu można było kupić ziemniaki na przełomie czerwca i lipca w cenie 30-40 groszy za kilogram. 

Zdaniem Andrzeja Rzońcy, na tegoroczną cenę warzyw wpłynęła powódź. Do Radomia sprowadzane są warzywa głównie z terenów nią dotkniętych, czyli z powiatów kozienickiego i sandomierskiego. Drogie będą owoce. Ich niskie zbiory i przewidywane wysokie ceny należy z kolei tłumaczyć chłodną wiosenną aurą. - Przewiduje się, że jabłek będzie o połowę mniej niż w ubiegłym roku, a moreli i brzoskwiń tylko 20 procent tego, co przed rokiem. To musi wpłynąć na cenę, chociaż nie należy dramatyzować. Działamy przecież na połączonych rynkach europejskich i w przypadku nadmiernego wzrostu cen konkretnych owoców i warzyw, importerzy sprowadzą je z krajów gdzie są one tańsze-mówi Andrzej Rzońca. Na pocieszenie pozostaje dobra wiadomość dotycząca kosztów robienia przetworów - obecnie cena cukru jest o 20 procent niższa od ubiegłorocznej. Za przysłowiowe grosze można też kupić w supermarketach wieczka i słoiki.

Źródło: za Echo Dnia: Radom

Zapraszamy do dyskusji na forum fresh-market.pl 


Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem