Idared coraz droższy?

2014-02-17 15:19

Ceny jabłek eksportowych powoli idą w górę. Chociaż od ubiegłego tygodnia na rynku notuje się zdecydowane wyhamowanie eksportu, eksporterzy wciąż nie dają za wygraną balansując trochę na granicy opłacalności. Z jednej strony mają sadowników, którzy z wiadomych przyczyn chcą zarobić jak najwięcej, z drugiej zaś strony rosyjskich dostawców, którzy chcą kupić owoce jak najtaniej i ciągle kręcą nosem na jakość zakupionego towaru (w ubiegłym tygodniu trafiało się sporo reklamacji z powodu jakości – objawy parcha i pogradowe to główne przyczyny reklamacji).

Wymogi rynku, spora konkurencja i niechęć sadowników zmusza jednak firmy eksportowe do powolnego podnoszenia cen. Co prawda nie są to duże zmiany, jednak jak to mówią sadownicy „w tym sezonie każdy grosz się liczy”.

Faktycznie ostatnie podwyżki należy liczyć w groszach, bo w ciągu ostatnich kilku dni ceny Idareda w kalibrze 70+ wzrosły średnio o 5 – 10 groszy na kilogramie. Wzrost ten jest szczególnie dobrze widoczny w przypadku jabłek z chłodni zwykłej – jeszcze pod koniec ubiegłego tygodnia za Idareda z NA można było dostać 1,00 zł/kg, obecnie ceny dochodzą do 1,05 – 1,10 zł/kg i firm płacących powyżej złotówki jest coraz więcej.

W przypadku jabłek z przechowalni ceny wahają się obecnie w granicach 0,90 – 0,95 zł/kg, a Idareda z kontroli firmy eksportowe skupują po 1,20 zł/kg. Za jabłka bardzo dobrej jakości, bez objawów gradu czy parcha, ładnie wybarwione można wynegocjować do 1,30 zł/kg.

Zobacz więcej: Jabłka