Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

KOMUNIKAT Związku Sadowników Rzeczpospolitej Polskiej

2008-08-27 00:00

KOMUNIKAT Związku Sadowników Rzeczpospolitej Polskiej w sprawie aktualnej sytuacji na rynku jabłek do przetwórstwa z dnia 27 sierpnia 2008 roku.

Związek Sadowników Rzeczpospolitej Polskiej jako reprezentant polskich sadowników, mający w swoim statucie zapisany podstawowy cel, jakim jest obrona ich interesów zawodowych, stanowczo przeciwstawia się dotychczas proponowanym cenom skupu jabłek przemysłowych.

Wiele gospodarstw w roku ubiegłym, z powodu wiosennych przymrozków, było pozbawionych przychodów, co przy znacznym obciążeniu kredytowym postawiło je w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Uzyskane przez plantatorów bardzo niskie ceny za wiśnie, w wielu przypadkach nie pokrywające nawet kosztów zbioru i pierwsze propozycje cen jabłek przemysłowych, zważywszy ogromny wzrost kosztów produkcji, powoduje pojawienie się bardzo realnej wizji bankructwa. Nie możemy więc zachowywać się biernie i ten stan akceptować.

Jednocześnie rozumiemy trudną sytuację finansową niektórych zakładów przetwarzających owoce, spowodowaną konkurencją międzynarodową, zewnętrznymi uwarunkowaniami i błędami popełnionymi przez kierownictwo zakładów w polityce skupowej i handlu koncentratem jabłkowym w poprzednim sezonie.

Biorąc pod uwagę te dwa czynniki Związek Sadowników RP uważa:

1. W nieodległej perspektywie niezbędne jest:

  • wdrożenie umów kontraktacyjnych, zawierających ilość, jakość i cenę surowca, jako
    podstawowego mechanizmu regulacji rynku i relacji na linii zakład przetwórczy -
    plantator;
  • ograniczenie dostępności do rynku Unii Europejskiej koncentratu z innych krajów:
  • promowanie spożycia przetworów owocowych;
  • wprowadzenie innych mechanizmów zapobiegania kryzysom na tym rynku.
    W tym celu wydaje się zasadne powołanie zespołu w skład którego weszliby przedstawiciele KUPS, ZSRP i Ministerstwa Rolnictwa.

    2. W chwili obecnej nie możemy zgodzić się z argumentacją przedstawianą przez KUPS, że za błędy zakładów w ubiegłym sezonie odpowiedzialność powinni wziąć na siebie obydwaj operatorzy rynku- co wynika z przebiegu dotychczasowych rozmów, ale finansową tylko producenci owoców. Zakłady nie mogą przetwarzać i sprzedawać poniżej kosztów, zaś producenci surowca mają niby mieć taką możliwość. Uważamy, że jest błędna filozofia, choć trzeba przyznać, że wielu się do niej przyzwyczaiło.

    3. Uważamy, że porozumienie powinno być osiągane w czasie spokojnych rozmów. Zawsze do nich przystępowaliśmy, byliśmy na nie gotowi w każdej chwili. Nie możemy jednak akceptować stanu, że ich jedynym efektem było przeciąganie i odkładanie sprawy, a w tym czasie realizowanie zakupu surowca po katastrofalnie niskich cenach. Tak było w przypadku tegorocznej kampanii skupu wiśni, kiedy to padały deklaracje, że cena nie spadnie poniżej pewnego poziomu, a tymczasem spadała w tempie nawet kilkunastu procent dziennie. Niestety podobnie było na początku skupu jabłek. Deklaracje, że cena będzie kroczyła w górę, padło zapewnienie o 23 gr./kg, a zaraz potem pojawiła się na niektórych zakładach na poziomie 15 gr., a w innych miała ona tendencję spadkową.

    4. Absolutnie nie możemy pozostawić bez reakcji używanie w ocenie naszej akcji słów “działania przestępcze”, czy informowanie sadowników, że sprzedaż owoców poniżej kosztów ich wytworzenia, to bankructwo gospodarstw jako ”rozbudzanie wśród sadowników nierealnych nadziei”, zaś próby godnego reprezentowania środowiska jako: “polityczne motywacje liderów”. Uważamy, że nie jest to język dialogu, lecz konfrontacji, jako żywo przypominający język z czasów, kiedy to Polacy walczyli o swoją wolność i suwerenność. Pragniemy zauważyć, że nigdy, nawet w czasie pełnych emocji pikiet pod zakładami, nikt z kierownictwa Związku nie używał takich, ani podobnych słów w odniesieniu do zakładów, bądź ich kierownictwa.

    5. Nie uważamy też za stosowne zastraszanie nas doniesieniami do prokuratury, szantażowanie procesami odszkodowawczymi, czy próbami rozwiązania problemu przy użyciu Policji. To niestety powoduje tylko eskalację zachowań osób biorących udział w pikietach, wyzwalanie dodatkowych i tak już ogromnych emocji. Choć moglibyśmy stosować podobne metody, podważając niektóre działania pewnych zakładów, świadomie tego do tej pory nie robiliśmy. Problem jest do rozwiązania, ale w naszej ocenie nie tymi metodami.

    6. Proponujemy zakładom, co robiliśmy już niejednokrotnie, zmienić filozofię podejścia do kształtowania ceny skupu. Mamy wrażenie, że jest ona dziś oparta tylko i wyłącznie na jednej zmiennej- właśnie cenie zakupu surowca od plantatora. Znakomita część przetwórni, a jest prawdopodobne, że niestety także cały KUPS , wychodzi z założenia, że nie mamy jeszcze jako lider w produkcji koncentratu, jakiegokolwiek wpływu na jego cenę. Dokonuje się bardzo prostego wyliczenia odejmując od ceny sprzedaży koncentratu zysk, wszystkie koszty i to co pozostaje płaci się sadownikowi. Gdybyśmy my, jako sadownicy wyznawali taką filozofię odejmując od cen sprzedaży jabłek przemysłowych zysk, koszty i to co zostaje płacili pracownikom, wyszedł by wynik ujemny. Czym się różnimy jako podmioty gospodarcze od zakładów przetwórczych? Czy nas nie obowiązują zasady ekonomii? Trzeba więcej działań skierować na obronę marki polskiego koncentratu, nie dać się “rozgrywać” zewnętrznym odbiorcom, nie stać biernie i akceptować każdą pojawiającą się ofertę i licytować, kto taniej sprzeda.

    7. Ubolewamy, że fiasko dotychczasowych rozmów doprowadziło środowisko sadownicze do pikietowania zakładów przetwórczych. Ale prosimy o zrozumienie, że stojąc na straży obrony interesów sadowników było to konieczne, choć zawsze traktowane jako ostateczność. Ubolewamy, że wiele zakładów ma z tego powodu problemy. Wydaje nam się jednak, że ta akcja zmusza zakłady i cały KUPS do głębszego niż do tej pory przeanalizowania problemu. Prosimy kierownictwo firm przetwórczych o zmianę stylu uprawiania polityki skupowej. Proponowanie cen skupu wiśni na poziomie 50-60 gr./kg i jabłek przemysłowych w granicach 15-20 gr./kg, to prowokacja wywołująca tak drastyczne zachowania sadowników i naszej organizacji. Sytuacja gospodarstw jest tragiczna i nie jest ona przez nikogo celowo wyolbrzymiana.

    8. Stoimy na stanowisku ,że jest szansa wyjścia z tej trudnej dla obu stron sytuacji. Jest szansa sprzedaży polskiego koncentratu po cenach gwarantujących, że ani przetwórcy, ani plantatorzy strat nie poniosą. Trzeba tylko woli porozumienia i zmiany podejścia do rozmów. Związek Sadowników RP taki dialog proponuje.

Zapraszamy zakłady i całe Stowarzyszenie KUPS na rozmowy w dniu jutrzejszym tj. 28 sierpnia. Miejsce spotkania i godzinę możemy ustalić w najbliższym czasie.

Z poważaniem, Mirosław Maliszewski Prezes Związku Sadowników RP

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem