Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

„Sadownik sam nastawia na siebie pułapkę”

2020-09-23 11:15

Właściciel sadów z Wielkopolski, z powiatu śremskiego, uważa, że przechowywanie jabłek w chłodniach może stanowić pułapkę.

„Fakt, jeżeli sadownik ma chłodnię, to może ulokować w niej część zbiorów i poczekać na lepsze czasy, czyli na moment, gdy ceny tych owoców wzrosną. Jabłko, za które dzisiaj, a więc w szczycie polskiego sezonu, dostałby przykładowo 1,5 zł za kilogram, na początku listopada będzie może kosztowało jeszcze raz tyle. Z ekonomicznego punktu widzenia to działanie jest jak najbardziej rozsądne”.

Jak dodaje sadownik, nie zawsze natomiast opłaca się czekać. „Parę lat temu rodzimi sadownicy sami na siebie zastawili pułapkę. Nie chcieli na przełomie lata i jesieni sprzedawać jabłek, bo nie zadowalały ich ceny w skupach i przetwórniach. Postanowili, że towar umieszczą w chłodniach i sprzedadzą go za kilka tygodni, już po wyższej cenie. Przetwórnie nie chciały czekać. Brakowało im towaru do produkcji. W połowie jesieni zaczęły więc sprowadzać tanie jabłka m.in. z Rumunii i Węgier. Gdy tuż przed zimą polscy sadownicy zjawili się z towarem z przetwórniach, usłyszeli odmowę. Zakłady przetwórcze zaczęły przetwarzać owoce ściągnięte z zagranicy, zaś tego towaru tyle sprowadziły, że podziękowały krajowym sadownikom za polskie jabłka”.

Zobacz więcej: Jabłka

Słowa kluczowe: jabłka
Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem