Sałata lodowa – duże zmiany
Początek marca przyniósł bardzo pesymistyczne zapowiedzi dotyczące zmian w podaży sałaty lodowej. Po miesiącach nadprodukcji, z którą hiszpańscy rolnicy walczyli niszcząc po prostu część zbiorów, podaż sałaty lodowej w Hiszpanii zaczęła gwałtownie się kurczyć.
A przede wszystkim spadła podaż sałaty lodowej w najbardziej poszukiwanych kalibrach, np. w kalibrze 10, jako że konsumenci wolą większe główki sałaty, a teraz dominują mniejsze. W każdym razie sałaty lodowej z Hiszpanii jest mniej. Jest ona poszukiwana niemal w całej Europie, a jej ceny ostro ruszyły w górę. I choć drastyczna zwyżka cenowa wpłynęła tonizująco na popyt, to jednak nie do tego stopnia, aby ceny te objęła jakakolwiek korekta.
W rezultacie na rynku holenderskim ceny eksportowe hiszpańskiej sałaty lodowej skoczyły od końca lutego z poziomu 4,50 – 5,00 euro/10 szt. na 8,50 – 9,50 euro/10 szt. Na polskim rynku hurtowym również jesteśmy świadkami ostrej zwyżki. Aktualne ceny w ofertach importerów to bowiem poziom 3,50 – 4,20 zł/szt., zależnie od jakości i kalibru. Daje to średnio 3,85 zł/szt. Na koniec lutego średnia cena wynosiła zaś zaledwie 2,40 zł/szt., co daje wzrost tej ceny o ponad 60 procent w ciągu około tygodnia.
Zobacz więcej: Sałaty i endywie
Mniejsze dostawy sałaty lodowej
Hiszpania – będzie mniej sałaty lodowej
Hiszpania – wielka niepewność na rynku sałaty
