Słaby popyt na jabłka Idared

2019-03-01 16:21

Ceny jabłek odmiany Idared ostatni raz wzrosły w końcówce stycznia. Od tamtego czasu za jabłka tej odmiany płaci się 0,40 – 0,50 zł/kg za kaliber 7+ (do sortowania). Sadownicy są zgodni – to nie jest dobra cena za jabłko deserowe. Dlatego wielu z nich zrezygnowało z odstawiania Idareda do sprzedaży na rynku świeżym, a zamiast tego sprzedają je jako jabłko przemysłowe.

I trudno się dziwić, jeśli spojrzymy na realia cenowe. Suchy przemysł jest obecnie wyceniany na 0,28 – 0,32 zł/kg zależnie od regionu kraju. Zatem czy nie lepiej wysypać Idareda na przemysł niż oddawać go na sortowanie, gdzie jedną czwartą jabłka trzeba będzie sprzedać de facto po 0,20 zł/kg. Zresztą nawet nie ma popytu na takie ilości tego jabłka, jakie jeszcze są w komorach chłodniczych w Polsce.

Z danych opublikowanych przez WAPA wynika, że wedle stanu na 1.02.2019 roku zapasy Idareda w Polsce wynosiły 270 tys. ton. W całej UE to 300,7 tys. ton, z czego wynika, że w Polsce przechowuje się niemal 100 procent tej odmiany. 1.01.2019 roku zapasy w Polsce wynosiły 310 tys. ton, czyli w ciągu stycznia sprzedano 40 tys. ton jabłek tej odmiany, czyli zapasy zmalały o około 13 procent.

Dla porównania dodajmy, że zapasy Idareda wedle stanu na 1.02.2018 roku wynosiły 120 tys. ton. Oznacza to, że obecnie są one wyższe aż o 125 procent w relacji rok do roku. Co może niepokoić, to wzrost tego wskaźnika w stosunku do danych z 1.01.2019 roku, kiedy to zapasy Idareda były wyższe rok do roku o 107 procent. Oznaczałoby to, iż dynamika sprzedaży jabłek tej odmiany jest obecnie niższa niż przed rokiem.

Zobacz więcej: Jabłka