Oszczedzaj czas i pieniadze- wszystkie informacje o cenach owoców i warzyw w abonamencie Fresh-market.pl

Kup teraz abonament!

Tanie ziemniaki – polski problem

2012-08-29 09:27

Polska – kraj taniego ziemniaka

Ziemniaki znów są tanie. Zresztą słowo „tanie” nie oddaje problemu, wobec którego stanęli producenci ziemniaków. Ceny tych warzyw spadły błyskawicznie i do poziomu niższego, niż poziom kosztów produkcji. Co gorsza, to już drugi sezon z rzędu, gdy ziemniaki mają tak niskie ceny. A ile jeszcze takich sezonów będzie zanim wreszcie zdarzy się rok z dobrymi cenami? Rok temu nieco lepsze ceny miały przynajmniej ziemniaki wczesne. W tym roku ceny załamały się praktycznie na starcie sezonu i nawet młode ziemniaki sprzedawane były za grosze.

Tegoroczne ceny ziemniaków  spadały błyskawicznie. W ciągu zaledwie miesiąca, w czerwcu, średnia cena młodych ziemniaków w dużym hurcie spadła z ponad 2,00 zł/kg do zaledwie 0,19 zł/kg. I na takim poziomie utrzymuje się już od początku lipca. A przecież ceny sprzedażowe zaczynały się od jeszcze niższego pułapu. Nieraz zdesperowani rolnicy oddawali swój towar za cenę 1,00 – 1,50 zł/worek 15 kg, to jest 0,06 – 0,10 zł/kg.

Jako przyczynę tego stanu rzeczy wskazuje się zbyt wysoką podaż ziemniaków w stosunku do potrzeb rynku. A przecież, choć ziemniaków faktycznie nie jest mało, nie jest to też jakiś szczególnie urodzajny sezon. Gorzej pod tym względem było rok temu. Wtedy ziemniaków było za dużo w całej Europie. Zarówno kraje UE jak i Rosja czy Ukraina borykały się z nadpodażą. Wszędzie ceny były bardzo niskie. Jednak w tym roku jest inaczej.

W Europie nie ma nadpodaży

Z informacji napływających z krajów Europy Zachodniej wynika, że nie ma mowy o powtórce sytuacji z zeszłego roku. Ziemniaków jest o wiele mniej i trwające obecnie zbiory zapowiadają się słabiej.  Obecny sezon chwalą sobie producenci hiszpański. W zeszłym, katastrofalnym dla nich roku ceny ziemniaków spadły poniżej 50 euro za tonę. Obecnie jest to ponad 100 euro za tonę. Przez niekorzystne warunki pogodowe w okresie wegetacji zbiory ziemniaków są niższe niż prognozowano. Podobnie jest w Belgii, tam też ceny są powyżej 100 euro za tonę.

Bardzo słabo jest z poziomem zbiorów ziemniaka w Wielkiej Brytanii. Najpierw powodzie, a potem susze mocno dały się we znaki tamtejszym uprawom. To oczywiście przełoży się na sytuację cenową. Susza zniszczyła uprawy również Bułgarii i Rumunii. O kłopotach z uprawami, właśnie z powodu suszy słychać również z Rosji.

Widać zatem, że w tym roku sytuacja jest diametralnie inna niż rok temu. Jeszcze lepiej widać to było w okresie zbioru ziemniaków wczesnych. Podczas gdy w Polsce ceny ziemniaków leciały w dół, w Europie Zachodniej ceny były wysokie i lokalne rynki wspomagały się ziemniakiem z importu. Dlaczego to nie był ziemniak z Polski?

 

Polski ziemniak tylko dla Polaków

Polskie ziemniaki wczesne nie miały szans znaleźć się na rynkach innych państw. Nie przy obecnie obowiązujących przepisach fitosanitarnych. A z drugiej strony nie było żadnych problemów, żeby do Polski trafiały, w tym samym czasie, duże ilości importowanych ziemniaków z krajów takich, jak Cypr, Grecja i inne. Oczywiście importu zabronić nie można. Ale wydaje się, że pozycja rynkowa polskich producentów jest tu dużo gorsza, a przecież wolny rynek to rynek równych szans. A w obecnej sytuacji wygląda to tak, że polskie ziemniaki młode są zamknięte w granicach kraju i mogą trafić tylko na rynek miejscowy. A tu konkurują z importem.

Może będzie drożej

Czy sytuacja może się zmienić na korzyść polskich producentów. Pewne widoki są. Choć ziemniaki są wciąż bardzo tanie, na rynku widać oznaki wzrostu popytu. A to dzięki importerom z Rumunii. Jak pisaliśmy, w tym sezonie pogoda w Rumunii wyjątkowo nie sprzyjała uprawom warzyw i ziemniaków. To zmusza tamtejszych handlowców do szukania towaru zagranicą. Również w Polsce. Z ostatnich informacji wynika, że rumuńscy importerzy kupują w centralnej Polsce coraz więcej ziemniaków. Ceny już zaczęły rosnąć w województwie łódzkim. Zamiast 2,00 – 3,00 zł/worek 15 kg jest to 5,00 zł/worek 15 kg.

Ponad to wiadomo, że w północnej i północno – zachodniej Polsce niekorzystne warunki agrometeorologiczne w lecie wpłyną negatywnie na poziom zbiorów. Negatywne skutki wpływu pogody na uprawy ziemniaka widać też w innych rejonach kraju. Oznacza to, że trzeba będzie skorygować In minus prognozy zbiorów ziemniaków, które mówiły o podobnym do zeszłorocznego poziomie produkcji. Niższa podaż powinna znaleźć jakieś odbicie w cenach.

Podsumowanie

Być może druga część bieżącego sezonu będzie lepsza dla producentów ziemniaków niż jego początek. Jednak generalny problem pozostaje. Z Polski ziemniaki wywieźć jest trudno. W przypadku tych wczesnych jest to praktycznie niemożliwe. Z drugiej strony nasz rynek otwarty jest na towar importowany, często o jakości bardzo dyskusyjnej. Widać tu zatem sporą nierównowagę w funkcjonowaniu rynku. W tym roku jeszcze nie doszło do protestów polskich producentów, ale czara goryczy niemal się przelała. Co będzie za rok?

Warto wspomnieć jeszcze o jednym aspekcie sprawy. Pomimo tak niskich cen w hurcie, konsumenci detaliczni, kupując ziemniaki w sklepach nie mieli szans tego zauważyć. Ceny na poziomie 1,00 zł/kg to norma. Również główne, ogólnopolskie media nie zajmowały się praktycznie sytuacją producentów ziemniaków.  Jedynie, gdy doszło w czerwcu do spotkania rolników z wicewojewodą łódzkim w Błaszkach, to pojawiły się sekundowe informacje w głównych wydaniach programów informacyjnych w telewizji. Co ciekawe, informując o trudnej sytuacji rolników podawano, że ziemniaki kosztują „tylko 0,60 zł/kg”

 

Jeśli masz pytania, napisz do autora: marek.s|fresh-market.pl| |marek.s|fresh-market.pl

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE