Ukraina – borówka tania jak malina?

2019-05-08 09:58

Pozostało półtora miesiąca przed rozpoczęciem sezonu zbiorów borówek na Ukrainie. Ukraińscy producenci uważnie monitorują zbiory i ceny w Hiszpanii, mając na uwadze ubiegłoroczne doświadczenia, kiedy hiszpańskie borówki były nadal obecne na rynku, gdy Ukraina zaczęła oferować własne.

W czerwcu 2018 roku Hiszpanie masowo sprzedawali końcówki zapasów borówki z magazynu w niewiarygodnie niskich cenach - około 2 euro za kg. A to miało negatywny wpływ na ceny na Ukrainie, ponieważ tu wielkość produkcji wzrosła.

W 2019 roku produkcja borówek na Ukrainie, według szacunków Ukraińskiego Stowarzyszenia Producentów Owoców i Warzyw (UPOA), może się podwoić, co spowoduje dodatkową presję na ceny. „Oczekuje się, że sezon zbiorów borówek w 2019 roku rozpocznie się w drugiej połowie czerwca. Wtedy stanie się jasne, że owoców są znacznie więcej niż zwykle na rynku, ponieważ większość ukraińskich producentów polegała na tak znanych odmianach borówki wczesnego owocowania jak „Duke”, mówi Fiodor Rybałko, szef UPOA.

„Jeśli weźmiemy pod uwagę, że ceny w Hiszpanii w tym roku są jeszcze niższe niż w przeszłości, a produkcja borówki w tym kraju, a także w innych krajach europejskich, nadal dynamicznie rośnie, równolegle do gwałtownego wzrostu produkcji na Ukrainie, do tego braku gotowości większości producentów ukraińskich do eksportowania swojej borówki, plus umocnienie ukraińskiej waluty w stosunku do euro, to trudno oczekiwać, że ceny pozostaną na tym samym poziomie co w zeszłym roku”, przewiduje Fiodor Rybałko.

Biorąc pod uwagę zagrożenie nadprodukcją borówki wysokiej na Ukrainie, która oznacza możliwość poważnych strat dla ogrodników, UPOA obecnie ciężko pracuje, zapraszając wiodących importerów jagód z UE i Bliskiego Wschodu na Ukrainę do negocjacji w sprawie zakupu ukraińskich borówek, malin i innych owoców jagodowych. Negocjacje odbędą się w ramach X Międzynarodowej Konferencji „Jagody Ukrainy: mróz i świeży rynek”, która odbędzie się w Kijowie w dniu 21 maja 2019 roku.

A może cena borówek nie spadnie? Być może rynek ukraiński będzie w stanie wchłonąć dodatkowe ilości owoców, ponieważ ich konsumpcja rosła w 2018 roku, a i poziom dochodów konsumentów nadal rośnie? Większość analityków uważa, że konsumpcja naprawdę wzrośnie, ale tylko pod jednym warunkiem - jeśli borówki staną się bardziej przystępne cenowo.

Oleg Bosyj, jeden z czołowych ekspertów i praktyków w branży jagodowej w Europie Wschodniej, współzałożyciel szkółki FruTek, przedstawi swoją wizję tego, jak w 2019 roku mogą spaść ceny borówek i czy powtórzą one los malin. Opowie również o tym, jak uniknąć spadających cen owoców jagodowych i jakie są główne błędy popełniane przez producentów przy planowaniu działalności w zakresie jagód.

Andrej Jarmak, ekonomista w dziale inwestycyjnym Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO), uważa, że głównym problemem związanym z niskimi cenami ukraińskich borówek jest to, że przedsiębiorcy nigdy nie nauczyli się, jak naprawdę eksportować owoce. Podczas konferencji pokaże z przykładami, ile Ukraina traci z powodu nieefektywnego marketingu borówek uprawianych w kraju, a także wyjaśni, o ile więcej producenci maliny i borówki mogą zarobić, jeśli zainwestują bardziej aktywnie w promocję handlu i eksportu.

Rozwój branży produkcji owoców jagodowych na Ukrainie jest na razie rozwojem ekstensywnym. Producenci zwiększają powierzchnię przeznaczoną pod tę produkcję, zwiększają zbiory i eksportują owoce bardzo tanio, często nawet nie pokrywając kosztów zbierania owoców.

„Według naszych szacunków, w 2018 roku ukraińscy producenci założyli około 1 tys. hektarów plantacji borówek, co sprawiło, że Ukraina znalazła się na drugim miejscu na świecie pod względem powiększenia obszaru pod tą uprawą po Peru, gdzie obszary powiększają się o prawie 2 tys. hektarów rocznie”, - powiedział wcześniej podczas przemówienia na Global Berry Congress w Rotterdamie, Andrej Jarmak. Ekspert przewiduje, że eksport borówek z Ukrainy w 2019 roku może podwoić się i wynieść około 5 tys. ton. Jednak jeśli wiele krajów zwiększa produkcję, to wcale nie jest przesądzone, że Ukraina odniesie sukces.

Należy również pamiętać, że reeksport borówek do Rosji przez Białoruś, co wcześniej uratowało naszych producentów, w 2019 roku, może stać się bardzo skomplikowany. A to może być kolejny negatywny czynnik na rynku, który dodatkowo skomplikuje możliwość utrzymania cen na poziomach osiągniętych w poprzednich latach.