Wiśnie wymarzły?

2020-04-29 08:00

Z ostatnich informacji, które napływają od sadowników z rejonu grójecko-wareckiego wynika, że czereśnie relatywnie dobrze przetrwały ostatnią falę przymrozków. Oczywiście co do szkód wyrządzonych przez niskie temperatury nie ma tu całkowitej pewności i jej nie będzie aż do czerwcowego opadu, ale drzewa pokryły się kwiatem.

Niepokojąco brzmią natomiast doniesienia na temat wiśni. W niektórych sadach straty spowodowane przymrozkami wyglądają na duże i bardzo duże. Zwłaszcza w lokalizacjach położonych niżej i tych nad Pilicą. Informacje mówią o sadach, w których straty mogą sięgnąć 80-90 procent. Tu też dużo więcej będzie wiadomo w czerwcu, ale widoki nie są dobre.

Jeśli te bardzo pesymistyczne informacje się potwierdziły, to straty na Mazowszu z wpłyną na ogólny poziom zbiorów wiśni w 2020 roku. Czy czeka nas więc kolejny sezon niskiej podaży tych owoców. Przypomnijmy, że w zeszłym sezonie też mieliśmy zbiory niższe od typowych, choć nie tak katastrofalne jak te z roku 2017, co widać na wykresie poniżej.

Ale już taki brak kilkudziesięciu tysięcy ton owoców, jaki miał miejsce w 2019 roku sprawił, że przetwórstwo miało niedobór surowca, a jego ceny były w zeszłorocznej kampanii dość wysokie. Jeśli okaże się, że w tym roku zbiory spadną poniżej 150 tys. ton, to ceny pójdą mocno w górę, może wrócą na poziom z 2017?

Zobacz więcej: Wiśnie