Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

Wysyp śliwek. Będzie kłopot sprzedać?

2020-09-04 07:55

„Mam sady, a w nim śliwki odmian Lepotica, Opal i węgierkę. Tej ostatniej mam, jak co roku, najwięcej i tylko ją sprzedaję w ilościach hurtowych. Owoce pewnie będą, jak zwykle, do około 20 września, może nawet do końca miesiąca, zależnie od pogody. Kto bierze ode mnie owoce hurtowo, ten zapłaci teraz 1,70 złotych za kilogram. Tydzień temu, gdy zaczynałem sprzedaż, za kilo chciałem 2,40 złotych. Rok temu o tej porze, właśnie na początku września, owoc kosztował u mnie prawie 3 złote. W bieżącym roku śliwy wyjątkowo obrodziły. Skoro owoców jest dużo, to one tanieją. Myślę, że za tydzień, może za 2 tygodnie, cena za kilogram może spaść do złotówki. Oby tylko nie wystąpiły problemy ze sprzedażą krajowej śliwki, jak kiedyś” - uważa sadownik z powiatu strzeleckiego (województwo opolskie).

Nasz rozmówca przywołuje sytuację sprzed paru lat „Na przełomie sierpnia i września 2017 roku sadownicy i rolnicy mieli kłopot ze sprzedażą hurtową swoich śliwek. To dlatego, że wcześniej, gdy kwitły śliwy, długo występowały przymrozki. Mówiło się głośno o tym, że zbiory śliwki będą znacznie niższe przez niepogodę. Potem okazało się, że te zbiory są całkiem pokaźne. Tyle, że w międzyczasie odbiorcy zdążyli sprowadzić śliwki z zagranicy, m.in. z Hiszpanii, Mołdawii czy Serbii. Nasi myśleli bowiem, że skoro krajowej śliwki będzie mało, to pewnie będzie droga. Stwierdzili więc, że bardziej będzie im opłacało się importować ten owoc w konkurencyjnych cenach. Doszło do tego, że w hurtowniach czy sklepach oferowano śliwkę hiszpańską lub mołdawską, a polscy sadownicy mieli problem z upłynnieniem swojego towaru”.

Słowa kluczowe: śliwki
Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem