Brokuły – jeszcze są polskie
Polskie brokuły jeszcze nie zakończyły tegorocznego sezonu. nawet w handlu hurtowym na większą skalę. I jakościowo nie wypadają one teraz najgorzej, nawet mimo faktu, że w było już w kraju dość zimno.
Jeśli chodzi o ceny krajowych brokułów, to pozostają one obecnie na dość stabilnym poziomie. Sprzedażowo w większym hurcie jest to 1,80 – 2,20 zł/szt., a więc tyle samo, co na początku bieżącego miesiąca. I znacznie lepiej niż przed rokiem. Wtedy, po 9 listopada mieliśmy gwałtowną przecenę polskich brokułów. Ich średnia cena sprzedażowa spadła z 2,10 zł/szt. na zaledwie 1,40 zł/szt.
Tańsze niż przed rokiem są za to brokuły importowane z Hiszpanii. Wówczas w okolicach połowy listopada ich średnia cena wynosiła 3,00 zł/szt. teraz warzywa te są oferowane przez importerów po 2,00 – 2,60 zł/szt., co daje średnią 2,30 zł/szt.
Jednak ceny importu mogą wzrosnąć, bo w ostatnich dniach brokuły drożały na miejscu, w Hiszpanii. Tydzień temu na aukcjach hurtowych w prowincji Murcja płacono za brokuły na eksport 0,55 – 0,63 euro/szt. Teraz jest to już 0,75 – 1,03 euro/szt. Przeciętnie daje to zwyżkę o niemal 13 procent. Jednocześnie trzeba zaznaczyć, że na hiszpańskim rynku są obecnie dostępne duże ilości brokułów słabszej jakości, sprzedawanych jako druga klasa jakościowa. I ich ceny są na aukcjach na poziomie 0,30 euro/szt.
Kończy się sezon krajowych brokułów
Brokuły będą droższe?
