Ceny selerów nadrabiają zaległości
Sezon 2018/2019 na rynku selerów powoli zbliża się do końca, ale ten koniec nie nastąpi ani jutro, ani nawet za miesiąc. Pierwsze selery obcinane z nowego zbioru pojawią się na rynku w okolicach końcówki czerwca. Dokładniejszy termin będzie zależał od pogody.
A ta nie sprzyjała w minionych tygodniach wegetacji warzyw, również warzyw korzeniowych. We znaki dawał się chłód i przede wszystkim brak dostatecznych opadów deszczu. Młode selery rosną więc bardzo powoli, a co słychać w handlu tymi z zeszłorocznego zbioru.
Tu od początku kwietnia mamy dużą aktywizację w handlu hurtowym. Dynamika zmian cenowych zwiększyła się wydatnie po wcześniejszym zastoju i ceny selerów zaczęły odrabiać zaległości. W ostatnim czasie tempo tych zmian jeszcze przyspieszyło.
Powodem tego jest fakt, że zapasy krajowych selerów w jakości handlowej są już bardzo ograniczone. Na tyle, że fakt ten mocno popycha ceny w górę, zwłaszcza, że i popyt się poprawił. Do tego stopnia, że na naszym rynku pojawiły się selery z importu (Holandia).
Jeśli chodzi o ceny, są one dużo wyższe od fatalnych z analogicznego okresu zeszłego roku. Obecnie w dużym hurcie selery myte i pakowane w worki mają ceny w przedziale 3,20 – 3,60 zł/kg, co daje średnią 3,40 zł/kg. Rok temu było to zaledwie 1,45 zł/kg. Jednak mimo, że bieżące ceny są już dość wysokie, to do rekordu z ostatnich lat jeszcze niemało brakuje. Wiosną 2011 średnia cena wynosiła bowiem 4,50 zł/kg.
Ładny seler w cenie
Większy popyt na selery, ale czy wszędzie?
