Coś się zmieniło?

Sezon zbiorczy mamy już praktycznie za sobą. W sadach pozostały jeszcze niewielkie ilości niezebranych dotąd jabłek, głównie odmiany Idared. Sadownicy liczą, że owocom jeszcze uda się nieco wybarwić. Patrząc jednak na nadchodzące prognozy - dość ciepłe noce i niewielkie amplitudy temperatur między dniem a nocą, może nie być to takie łatwe.  

Większość owoców trafiła już do chłodni i na rynku zaległa głucha cisza. Jabłka skupują nieliczne firmy eksportowe i grupy, przede wszystkim na sieci. Nie widać jednak ożywionego handlu na rynku, a ceny… ceny od dłuższego czasu pozostają relatywnie stabilne.

Za jabłka w skrzyniach odmiany Idared można dostać 1,20 do 1,30 zł za kilogram, a w przypadku jabłek na handel do 1,40 zł za kilogram. W przypadku innych odmian czerwonych ceny wahają się od 1,30 do 1,40 zł za kilogram, a w przypadku jabłek do handlu w kalibrze 70+ od 1,50 do 1,60 zł za kilogram. Za Alwę w tym samym rozmiarze można dostać do 1,70 zł za kilogram. Jabłka odmian czerwonych w kalibrze 65+ skupowane są w cenie 1,20 - 1,25 zł za kilogram.