Co dalej z zalanymi uprawami?

Tam, gdzie dotarła powódź, uprawy warzyw, podobnie zresztą jak owoców lub chmielu (w woj. lubelskim) są nie do uratowania. Niszczeją również uprawy na terenach, które nawiedziły obfite opady deszczu – np. Mazowsze, Wielkopolska. Tu jest nadzieja na uratowanie przynajmniej części zbiorów.

Wszystko zależy od tego, jak szybko zniknie nadmiar wody z pól. Tam, gdzie gleby są lżejsze a uprawy położone wyżej, można być optymistą. Jednak bardzo często warzywa uprawia się na cięższych glebach i na polach niżej położonych. Tu woda może stać długo, niszcząc uprawy do reszty. Jak zwykle wiele zależy od pogody. Niestety synoptycy zapowiadają kolejne opady, choć na szczęście nie tak obfite, jak dotąd.

Źródło: fresh-market.pl (ms)

Zapraszamy do dyskusji na forum fresh-market.pl