Dodatkowa szansa na pieniądze
Fundusz Wzajemnej Pomocy w Stabilizacji Dochodów Rolniczych ma być finansowany w praktyce przez rolników, bo jego budżet będzie się składał z odpisu w wysokości 0,2 proc. od wartości sprzedanych przez gospodarzy produktów. Minister rolnictwa Marek Sawicki informował, że „opieką” funduszu objęci byliby producenci zbóż, kukurydzy, rzepaku, owoców i warzyw, mleka, ziemniaków, buraków cukrowych, roślin strączkowych, tytoniu, chmielu oraz hodowcy świń, bydła, drobiu, ryb, koni, owiec, kóz i królików.
Pieniądze z tego źródła byłyby wypłacane rolnikom w dwóch przypadkach. Pierwszy dotyczyłby sytuacji znacznego spadku opłacalności produkcji – co najmniej o 30 proc. – spowodowanego np. przez embargo nałożone przez jakiś kraj (tak jak teraz zrobiła to Rosja) albo przez decyzje fitosanitarne i weterynaryjne (jak obostrzenia w handlu wieprzowiną z powodu afrykańskiego pomoru świń). Drugi moment uruchomienia funduszu ma nastąpić w sytuacji, gdy rolnicy sprzedali swoje produkty firmie skupowej, ale ta im nie zapłaciła za towar. Często bowiem umowa jest tak skonstruowana, że termin płatności jest odroczony o kilka tygodni, a nawet kilka miesięcy.
Centrum Polski - cebuli dużo, ale...
Holandia - jakie ceny cebuli?
Trwa wyprzedaż „pekinki”
Co dalej z cenami pomidorów?
Hiszpania: dobre zbiory cytrusów w Murcji?
czytaj dalej