Jak ustrzec się przed przemrożonymi owocami i warzywami?
Mamy zimę „pełną gębą”. Temperatury spadają poniżej -10 st. C. Nie są to najlepsze warunki dla handlu pod gołym niebem. Spora część targowisk świeci pustkami, bo handlarze w ogóle rezygnują z handlu w takich warunkach. Są jednak i tacy, którzy pracują bez przerwy.
Zakupy owoców i warzyw w takich warunkach to jednak spore ryzyko, bo są to produkty, które bardzo nie lubią mrozu i po dłuższym okresie przebywania w temperaturze poniżej 0 st. C ulegają uszkodzeniom.
Jak ustrzec się przed przemrożonymi owocami czy warzywami?
Najważniejsza sprawa to punkt, w którym robimy zakupy. Bazar bazarowi nie jest równy i niektórzy handlarze dość dobrze przygotowują się do zimy. Budy z owocami i warzywami są podgrzewane, a towar na noc wywożony by nie uległ zniszczeniu. W takim miejscu zakup owoców czy warzyw nie powinien przynieść niemiłej niespodzianki i jest bezpieczny.
Zakupy w budach typu szczęki, gdzie nie ma ogrzewania, a owoce i warzywa od rana do późnych godzin popołudniowych stoją na siarczystym mrozie to już zdecydowanie mniej trafiony pomysł. Nawet jeśli towar zostaje na noc wywieziony całodzienne mrożenie jest już wystarczające by uszkodzić miąższ owoców czy warzyw.
Gdy nie mamy jednak innego wyjścia i musimy zrobić zakupy na bazarze, na którym budki są nieogrzewane warto przyjrzeć się bliżej kupowanym produktom. Przemrożone owoce są dość charakterystyczne, są szkliste, nieco ciemniejsze niż „zwykłe egzemplarze”, o rozmytych kolorach. Często uwidaczniają się na nich uszkodzenia i obicia. W domu w temperaturze pokojowej bardzo szybko miękną. W przypadku jabłek miąższ po przekrojeniu ciemnieje, a u pomidorów staje się bezkształtną masą.
Podczas mrozów nie warto kupować owoców i warzyw na bazarach?
Przez ostrą zimę w USA nawozy będą droższe
