Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

Sadownicy pominięci?

2007-07-19 00:00

W krajach starej Unii Europejskiej przez kooperatywy przechodzi nawet 70 proc. produkcji rolnej, w Polsce tylko 1,5 proc. Polacy od sześciu lat mają prawo zakładać grupy, jednak do tej pory naliczono jedynie 200 takich stowarzyszeń.

Sadownicy twierdzą, że są dyskryminowani. Rząd się z tym nie zgadza. Zeszłoroczna ustawa o grupach producenckich miała zachęcić rolników do zrzeszania się.

Rząd zwolnił grupy z podatku od nieruchomości oraz wprowadził ulgi w podatku dochodowym. Tempo powstawania nowych organizacji wprawdzie wzrosło, ale we wprowadzonych zmianach widoczne są pewne niedociągnięcia.

- Ta nowelizacja, która była zrobiona w 2006 r. nie objęła właśnie grup zarejestrowanych w owocach i warzywach – mówi Piotr Szymański (grupa producentów owoców i warzyw “Nasz Sad”).
Wszystkiemu winne są przepisy.

Polskie prawo wyróżnia bowiem dwa rodzaje grup producenckich: te, które działają w branży sadowniczej oraz wszystkie pozostałe. W efekcie zwolnienia podatkowe nie objęły producentów owoców i warzyw.

Ale resort rolnictwa nie zgadza się z zarzutami dyskryminacji. Przyznaje, że sadownicy rzeczywiście nie mogą korzystać ze zwolnień w podatku dochodowym, ale w zamian za to mają dużo większe dotacje niż inne grupy.

Wiceminister rolnictwa Henryk Kowalczyk wyjaśnia: “Są dwa rodzaje grup producenckich: owoców i warzyw, które mają wysokie dopłaty, to jest jedna rzecz i te grupy pozostałe, które mają mniejsze wsparcie, ale za to są zwolnione z podatku.”



Źródło: fresh-market.pl, na podstawie TVP (Redakcja Rolna) za PPR

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem