WPR po 2013 r. - zdania podzielone

Polska chce, by Wspólna Polityka Rolna (WPR) została utrzymana po 2013 roku.

“Nasz kraj jest przeciwny wprowadzeniu daleko idących zmian w tym zakresie” – poinformował, podczas czwartkowej debaty o unijnej polityce rolnej, wiceminister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.

Na lata 2008-2009 planowany jest przegląd WPR. Wnioski, które zostaną sformułowane w wyniku tych prac, będą miały decydujący wpływ na kształt polityki rolnej po 2013 r.

Wiceminister zaznaczył, że Polska może kształtować zmiany w polityce rolnej, ale przy jednoczesnym uwzględnieniu interesów różnych państw.

Nasz kraj popiera projekt WPR, ale pojawiają się także opinie by z niego zrezygnować, gdyż jest, to działanie bardzo kosztowne, skomplikowane i zbiurokratyzowane.

Istnieje również propozycja przeniesienia wydatków na rolnictwo do budżetów krajowych – ze szkodą dla Polski, ponieważ bogatsze kraje będą mogły w większym stopniu finansować ten sektor. To z kolei wpłynęłoby niekorzystnie na konkurencyjność.

Zdaniem Ardanowskiego, o kształcie WPR po 2013 r. zadecydują także rozmowy w ramach Światowej Organizacji Handlu (WTO).

Wiceminister uważa, że polskie stanowisko w tej sprawie powinno być jednoznaczne, bez podziału na opinie poszczególnych środowisk czy partii politycznych.

Poseł Krzysztof Czarnecki (PiS) powiedział, że projekt WPR po 2013 omawiano na posiedzeniu komisji rolnictwa oraz ds. europejskich.

W dyskusji na temat przyszłego kształtu unijnego rolnictwa Kazimierz Plocke (PO) uznał, że nie należy koncentrować się tylko na kwestiach finansowych, ale także na zadaniach, jakie ma do rozwiązania Unia Europejska.

Dodał, że PO opowiada się za ochroną rynków rolnych, ale jest przeciwne koncepcji finansowania rolnictwa z budżetów krajowych.

Wojciech Pomajda (SLD) przypomniał jednak, że przyszłość europejskiego rolnictwa będzie zależeć od wysokości unijnego budżetu, przeznaczonego na ten cel.

Jak powiedział Plocke, na okres 2007-2013 zarezerwowano ok. 866 mld euro
Udział wydatków, skierowanych na to działanie ma stanowić w 2007 r. 45 proc. budżetu UE.
Szacuje się, że w 2013 r. będzie to 33 proc. Dla porównania, w 1986 r. Wspólnota przeznaczała ok. 80 proc.

Markowi Sawickiemu (PSL) nie podobała się przedstawiona Sejmowi informacja o stanowisku rządu w sprawie WPR. Mówił, że dokument jest bublem, ponieważ nie zawiera kluczowych kwestii traktujących o europejskiej polityce po 2013 roku. SLD zapowiedziało, że będzie głosować przeciw.
Posłowie Plocke, Pomajda i Sawicki zauważyli także, że na sali obrad zabrakło przedstawicieli agencji rolnych, a także samego ministra rolnictwa Andrzeja Leppera.

Zdaniem posłów powinni byli oni przysłuchiwać się dyskusji na temat przyszłości polskiego rolnictwa. Głosowanie nad informacją rządu o WPR odbędzie się w najbliższym czasie.



Źródło: fresh-market.pl, na podstawie PPR i PAP