Żywność ekologiczna – samo zdrowie!

Wszyscy zgodnie twierdzą, że warto reklamować żywność ekologiczną. Pozostaje tylko pytanie jak to zrobić. Kampania promocyjno-informacyjna trwa już od ponad pół roku. Nadszedł czas na pierwsze podsumowanie.

Na promocję żywności ekologicznej przeznaczono (do końca 2009 r.) 12 milionów złotych. Waldemar Sochaczewski wiceprezes ARR wyjaśnia: “Kampania ukierunkowana jest dla dwóch grup odbiorców – konsumentów, których chcemy (...) uświadomić o wszelkich pozytywnych cechach produktów ekologicznych oraz producentów i przetwórców”.

Zdania, co do formy promocji są podzielone. Artur Tymiński, Symbio Polska mówi: “Konsumenci są (...) ale nie bardzo wiedzą co to jest produkt ekologiczny, jak go rozpoznać, na czym polega jego produkcja. To jest kwestia świadomości”.

Nie wszyscy jednak podzielają ten optymizm. Wielu rolników twierdzi, że zielone światło dla produkcji żywności ekologicznej to zasługa ich ciężkiej pracy, a nie efekt kampanii promocyjnej.

Ponadto do rozpowszechnienia tego rodzaju produktów przyczyniło się wstąpienie Polski do Unii Europejskiej, gdzie żywność ta cieszy się sporym zainteresowaniem (zwłaszcza na rynkach niemieckich i włoskich).

Polacy powinni czerpać przykład ze swoich europejskich sąsiadów. Bogusława Szmigielska ( Związek Zawodowy Rolników Ekologicznych) informuje, że we Włoszech istnieje obowiązek spożywania przez sportowców żywności ekologicznej oraz że wprowadza się ją do głównego menu przedszkoli, żłobków i szpitali.

W naszym kraju możemy niestety tylko o tym pomarzyć.
Istnieje jeszcze jeden, poważniejszy problem.

Stanisław Zięba (Przewodniczący Rady Gospodarki Żywnościowej) mówi: “Są pewne kłopoty dotyczące obrotu towarowego. Nie ma zorganizowanej sieci handlowej, nie ma sieci dystrybucyjnej, to wszystko się tworzy. Mimo, że liczba gospodarstw ekologicznych od naszego wejścia do Unii Europejskiej podwoiła się, to żywności produkowanej bez chemii nadal jest za mało - tylko 1 proc. rynku.”



Źródło: fresh-market.pl, na podstawie PPR