Gruszki w detalu tańsze niż w hurcie

2,99 zł/kg – oto cena gruszek, która w ten piątek (2 października) będzie obowiązywała w jednej z sieci handlowych, w dyskoncie. Tymczasem te same gruszki deserowe na wybranych rynkach hurtowych kosztują więcej niż w detalu. To nie absurd, lecz rzeczywistość.

W centrum hurtowym w Białymstoku gruszki można dostać po 5,5 zł/kg (cena maksymalna). Nieco tańsze, chociaż i tak droższe niż oferowane we wspomnianej sieci handlowej, są na rynku w Krakowie – 5,0 zł/kg (cena maksymalna). W Łodzi oraz Kaliszu owoc kosztuje 4 zł za kilo. Podwarszawskie Bronisze oraz rynek hurtowy Elizówka oferują go po 3,5 zł za kilo (cena maksymalna).

O tym, że ceny owoców – warzyw zresztą tak samo – poszły mocno w górę, odkąd koronawirus sieje w Polsce spustoszenie, wiadomo od kwietnia. Już wiosną eksperci od rynków hurtowych mówili, że ceny na tych targowiskach wzrosły o około 34 procent. Znowu natomiast sprawdza się powiedzenie, że duży może więcej. Sieci handlowe są bowiem w stanie wytargować znacznie niższe stawki dla siebie od producenta, jeśli zdecydują się na największe ilości towaru od niego. Klientami rynków hurtowych nie są duże sieci handlowe, ale mniejsi przedsiębiorcy, np. hurtownicy. Oni nie kupują tak wielkich ilości towaru, jak markety, a więc w ich przypadku ceny nie są tak obniżane.