Jest popyt na polskie jabłka, ale…
Sytuacja na polskim rynku jabłek jest chyba lepsza od tego, czego się można było spodziewać chociażby analizując problemy Włochów. Łatwo nie jest, to oczywiste, ale skala zakażeń korona wirusem w Polsce jest dużo niższa niż w Europie Zachodniej, a to przekłada się na aktywność zakupową w detalu. Również jeśli chodzi o jabłka.
I choć część bazarków i targowisk została przez samorządy zamknięta, to popyt na jabłka na rynku polskim traktowanym całościowo jest relatywnie wysoki. Jabłka są bowiem postrzegane jako owoce trwałe, które szybko się w domu nie zepsują, a w dodatku są to owoce, dostarczyciele witamin tak potrzebnych w budowaniu odporności.
Sytuacja jest więc taka, że przy zauważalnym spadku eksportu, wynikającym z problemów logistycznych, ale i mniejszym zapotrzebowaniu odbiorców na import, wzrósł popyt na rynku krajowym, co pozwoliło uniknąć spadków cen jabłek w polskim hurcie, a w niektórych przypadkach ceny te się umocniły, co widać w naszym redakcyjnym monitoringu cenowym:
https://www.fresh-market.pl/ceny/ceny_owocow
Zobacz więcej: Jabłka
Rosja – rosną ceny jabłek
WAPA – zapasy jabłek, marzec br.
Dlaczego mołdawskie firmy masowo sprzedają zapasy jabłek?
Regionalny rynek jabłek – 13. tydz. br.
