Ograniczony popyt na paprykę
Sezon na polską paprykę dopiero się rozkręca. Na razie popyt na nią jest dość słaby. Na rynku dostępne są tylko: papryka zielona i biała. W Małopolsce jest jeszcze papryka igołomska. Musi minąć trochę czasu, zanim papryka krajowa wyprze tą importowaną. Póki co, platformy i sieci handlują przede wszystkim tą drugą.
Rynek na krajową paprykę jest więc ograniczony, a upalna i słoneczna pogoda powoduje, że jej podaż szybko rośnie. Tym bardziej, że w bieżącym roku uprawy papryki są większe od zeszłorocznych. Na południu województwa mazowieckiego, w polskim „zagłębiu paprykowym” może to być nawet 30 proc. więcej tuneli do uprawy papryki niż rok temu.
Wzrost podaży wymusił spadek cen papryki. Obecnie za paprykę zieloną płaci się 2,80 – 3,00 zł/kg, a za paprykę białą 3,00 – 3,30 zł/kg (ceny z opakowaniem). W bieżącym tygodniu tendencja spadkowa cen papryki może się utrzymać.
Zobacz więcej: Papryka
