Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

Chiny – duża podaż tanich jabłek

Według chińskiej agencji Zhouzhuang zapasy jabłek w Chinach biją wszelkie rekordy.

W drugiej połowie czerwca Chiny nadal miały około 3,3 miliona ton niesprzedanych jabłek ze zbiorów w 2019 roku, co jest bardzo nietypowe dla tego kraju. Rok wcześniej w tym samym czasie w chińskich magazynach owoców przechowywano tylko około 1,1 miliona jabłek - trzy razy mniej niż obecnie. Jednak wtedy wydajność była znacznie niższa. W 2018 roku zapasy świeżych jabłek oszacowano na 1,85 mln ton - również prawie o połowę mniej niż w roku 2020.

Analitycy EastFruit wyjaśniają tak wysoki zapas jabłek w Chinach kombinacją kilku czynników. Przede wszystkim jest to gwałtowny wzrost produkcji jabłek w 2019 roku. Drugim najważniejszym czynnikiem jest zakaz dostaw chińskich jabłek do Rosji, która była jednym z trzech najważniejszych rynków dla chińskich świeżych jabłek. I chociaż eksporterom jabłek z Chin udało się częściowo obejść ten zakaz, dostarczając jabłka przez kraje trzecie, wielkość takich dostaw była niewielka w porównaniu z poprzednimi sezonami.

Ważnym czynnikiem wpływającym na wzrost zasobów była pandemia koronawirusa, która zbiegła się z głównym świętem kraju - chińskim Nowym Rokiem. Zwykle konsumpcja jabłek gwałtownie wzrasta w tym okresie, ale w Chinach, kiedy prawie cały kraj był poddany ścisłej kwarantannie, konsumpcja jabłek prawie trzykrotnie zmalała.

W związku z tym ceny chińskich jabłek na rynku krajowym kształtują się obecnie na historycznie niskim poziomie, ponieważ producenci i handlowcy próbują sprzedać zapasy i zwolnić miejsce do przechowywania w oczekiwaniu na nowy sezon.

Wzrósł eksport jabłek z Chin, pomimo braku dostępu do rynku rosyjskiego. Według EastFruit w pierwszych 5 miesiącach 2020 roku Chiny sprzedały na rynkach zagranicznych 351 tys. ton świeżych jabłek - o 14 procent więcej niż rok wcześniej. Taki wolumen eksportu jest jednak nadal bardzo niski, ponieważ w 2018 roku w tym samym okresie wyeksportowano 568 tys. ton. Innymi słowy, chińscy eksporterzy jabłek nie mogli znaleźć równoważnego zamiennika dla rynku rosyjskiego. Do tego covid-19 miał oczywiście negatywny wpływ na wywóz chińskich jabłek, ponieważ porty były w zasadzie zablokowane przez około dwa miesiące. W tych warunkach Filipiny, Bangladesz, Tajlandia i Wietnam stały się głównymi rynkami jabłek z Chin.

Interesujące jest to, że import jabłek do Chin nie spadł tak znacząco, jak można by się spodziewać w tej sytuacji. W ciągu pierwszych pięciu miesięcy 2020 roku Chiny importowały tylko o 18 procent mniej jabłek w porównaniu z rokiem poprzednim. Jednocześnie import był nadal wyższy niż w tym samym okresie 2018 roku, a to pomimo rekordowo wysokich światowych cen za jabłko! Według ekspertów EastFruit, importowane jabłka są bardzo poszukiwane w Chinach, ponieważ zamożni nabywcy wciąż nie ufają jakości i bezpieczeństwu lokalnych owoców, woląc płacić kilkakrotnie więcej za jabłka z Nowej Zelandii, USA, Chile i Południowej Afryki.

Nawiasem mówiąc, w 2020 roku europejscy eksporterzy jabłek gwałtownie zmniejszyli wielkość dostaw tych owoców do Chin, ponieważ w Europie zapasy jabłek były niskie, ceny były wysokie, a popyt z powodu koronawirusa gwałtownie wzrósł. Dlatego eksport jabłek z Francji do Chin w pierwszych pięciu miesiącach 2020 roku zmalał ponad dwukrotnie, a eksport z Polski spadł o 61 procent.

Zobacz więcej: Jabłka

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem