Jabłka droższe niż na początku roku

2019-01-24 13:17

Styczeń przyniósł pewien ruch w górę, jeśli chodzi o ceny jabłek deserowych, w tym tych do eksportu. Zmiany nie są duże, ale biorąc pod uwagę ponure nastroje na polskim rynku jabłek z jesieni i wczesnej zimy, to każda podwyżka ma jeszcze większą wymowę. Wszak zapasy towaru pozostają wysokie po rekordowych zbiorach ubiegłorocznych.

Poprawa cen, jak się wydaje, była możliwa dzięki aktywizacji strony popytowej rynku. Pojawiło się większe zapotrzebowania zarówno w eksporcie, jak też po okresie świątecznym, gdy konsumenci bardziej kierowali uwagę na cytrusy, poprawiło się też pod względem popytu na rynku krajowym.

Pytanie tylko czy popyt wzrósł i jeszcze wzrośnie na tyle, aby podtrzymać pozytywny trend cenowy. Innymi słowy czy jabłka jeszcze zdrożeją? Odpowiedź na to pytanie jest trudna. Polskie jabłka cieszą się pewnym zainteresowaniem za granicą. Choćby w Egipcie (o czym pisała freshplaza.com), ale też w Europie Zach. na Bliskim Wsch. czy na Białorusi. Należy jednak pamiętać, że mamy w tym względzie silną regionalną konkurencję w postaci Ukrainy. Na szczęście wydaje się, że z kolejnymi miesiącami ta konkurencja będzie słabła (jakość).

Niestety, trzeba spojrzeć na rzecz realnie i skonstatować, że wzrost cen w styczniu, który wyniósł 8 – 16 procent w zależności od odmiany, nie gwarantuje kontynuacji w kolejnych miesiącach. W styczniu jabłka drożeją bardzo często, nawet w słabych sezonach.

Na pewno atutem polskiego jabłka są niskie ceny, co wspiera konkurencyjność. Jakość towaru z KA jest dobra, co też wspiera polską ofertę. Tradycyjnie problemem są preferencje konsumenta. W Polsce struktura upraw wciąż obciążona jest kierunkiem rosyjskim. Za to ci, którzy mają Galę, Goldena czy Fuji, mogą liczyć na odbiorców i wyższe cen. A co do aktualnych cen, to zapraszamy do ich śledzenia na stronie notowań naszego portalu:

https://www.fresh-market.pl/ceny/ceny_owocow