Rynek świeżych brzoskwiń i nektarynek w UE
Głównymi producentami brzoskwiń i nektarynek w UE-28 są Hiszpania, Włochy, Grecja oraz Francja. Produkcja w innych państwach członkowskich, w tym na Węgrzech, w Portugalii, w Bułgarii oraz w Polsce jest ograniczona. Produkcja brzoskwiń i nektaryn w sezonie 2018/19 dla UE-28 oszacowana została na 3,5 mln ton, czyli o 12 proc. więcej niż średnia z ostatnich lat.
Powierzchnia upraw brzoskwiń i nektaryn w sezonie 2017/18 wynosiła około 228 000 ha. Według FAS przewiduje się, że obszar ten pozostanie stabilny w sezonie 2018/19 na poziomie ok. 228 000 ha, a wysoka tegoroczna produkcja jest wynikiem produktywności nowych i lepiej plonujących odmian.
Hiszpania od ostatnich pięciu lat jest największym producentem brzoskwiń i nektarynek w UE-28. Według hiszpańskich danych najnowsze szacunki hiszpańskiej produkcji brzoskwiń i nektarynek mówią o tym, że spadła ona nieznacznie w tym sezonie do poziomu ok. 1,2 mln ton, ale wciąż wynosi prawie 35 proc. udziału całkowitej produkcji brzoskwiń i nektarynek w UE-28. To 18,6 proc. mniej w porównaniu do poprzedniego sezonu, a wszystko za sprawą niesprzyjających warunków pogodowych – długiej zimy i chłodnej i deszczowej wiosny.
Produkcja brzoskwiń i nektarynek w sezonie 2018/2019 we Włoszech oszacowana została na 1,161 mln ton, czyli o 15 proc. mniej względem poprzedniej kampanii, za sprawą mrozów panujących nad krajem pod koniec lutego. Włoska powierzchnia upraw wynosi ogółem około 67 000 ha.
Według greckich danych, obecnie uprawia się brzoskwinie i nektarynki na powierzchni około 50 000 hektarów. Większość owoców zbierana jest w czerwcu i lipcu. Wstępne szacunki dotyczące produkcji brzoskwiń i nektarynek mówiły o nieznacznym wzroście o zaledwie 1,4 proc., a kolejne szacunki to skorygowały. Teraz szacuje się, że greckie uprawy brzoskwiń i nektarynek w tym sezonie wzrosną w porównaniu do poprzedniej kampanii o 5,3 proc. i wyniosą 915 tys. ton.
Oczekuje się, że francuska produkcja brzoskwiń i nektarynek w sezonie 2018/2019 spadnie o 18 proc. w stosunku do 2017 roku z powodu niekorzystnych warunków pogodowych na wiosnę (późne przymrozki, a następnie nadmiar deszczu) i spadnie o 17 proc. względem średniej z 5 lat ze względu na spadek powierzchni upraw.