Hiszpania: to będzie sezon tanich pomarańczy?

Sezon na hiszpańskie pomarańcze już się rozpoczął w największych regionach produkcyjnych – w Walencji oraz w Andaluzji. Pierwsze na rynek trafiły owoce odmiany Navelinas. W chwili obecnej największym zagrożeniem dla sadowników jest deszcz w Walencji. Wiele sadów zostało zalanych, a w niektórych przypadkach woda dotarła również do budynków gospodarczych, w tym do sortowni. W rezultacie owoce nie mogą zostać zebrane, co ma negatywny wpływ na ich okres przydatności do spożycia. Ponadto oczekuje się, że pojawią się kolejne problemy związane z deszczami na powierzchni skórki owoców.

Poprzednioroczny sezon pomarańczowy w Hiszpanii także nie należał do najłatwiejszych i to od samego początku. Zbiory rozpoczęły się później, ponieważ trzeba było dłużej czekać na dojrzenie owoców. Wydajność co prawda była o 23 proc. wyższa, jednak z dużą ilością małych owoców. Poza tym w Europie długo utrzymywały się wysokie temperatury, co odbiło się na popycie. W rezultacie rynek pomarańczowy pozostał słaby, acz stabilny.

W tym roku sadownicy i eksporterzy niepokoją się nie tylko deszczem, ale także sprzedażą owoców w niskich cenach. Cena jest obecnie niższa niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, ponieważ dostępnych jest znacznie więcej mniejszych pomarańczy i przemysł przetwórczy zaczął płacić zaledwie 0,10 euro za kilogram. To połowa ceny, która została osiągnięta w zeszłym roku. 

Średnia ccena pomarańczy Navel na rynku owoców świeżych wynosi 0,15 euro za kilogram (w Merca Valencia, jest sprzedawana za 0,40 euro za kilogram), a cena Navel Lane Late wynosi 0,23 euro/kg. W przypadku owoców Salustiana obowiązuje cena 0,19 euro/kg.