Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

Polska produkcja porzeczki zniknie, jej miejsce zajmie produkcja ukraińska i rosyjska

2018-07-17 08:05

W ciągu kilku lat Polska straci światowy prymat w produkcji porzeczki przemysłowej - uważają przedstawiciele tej branży. Ich zdaniem powodem są niskie ceny skupu owoców oferowane przez przetwórnie i brak długoterminowych kontraktów.

Zdaniem Stanisława Trzonkowskiego, jednego z największych producentów porzeczki w kraju, ceny skupu dochodzą już do 25 groszy za kilogram i nie pokrywają kosztów utrzymania plantacji.

- Według wyliczeń, do utrzymania opłacalności cena kilograma porzeczki w skupie powinna być na poziomie 1,85 złotego. Wiele osób kilka lat temu zainwestowało w sadzonki, przygotowanie gruntów, czasem w zakup specjalistycznego sprzętu. Teraz godzą się na warunki skupu, bo po prostu nie mają innego wyjścia - wskazał Trzonkowski.

Jego zdaniem problemem polskiego rynku porzeczki jest jego rozdrobnienie. Zaledwie pięć procent plantatorów gospodaruje na powierzchni większej niż pięć hektarów. Dla zdecydowanej większości sadowników uprawa porzeczki jest dodatkowym źródłem dochodu i z tego powodu godzą się na warunki dyktowane przez skupujących.

Rozwiązaniem problemu miał być obowiązek zawierania umów skupujących z plantatorami, jednak, zdaniem Trzonkowskiego, obowiązek, który miał w założeniu ustabilizować rynek i stworzyć przewidywalne warunki produkcji, w rzeczywistości jest "biurokratyczną fikcją", gdyż sadownikom przedstawia się do podpisania dokumenty sporządzone w dniu dostawy owoców.

Zdaniem Wiesława Błockiego, który prowadzi uprawę porzeczki na kilkuset hektarach, wbrew wypowiedziom przetwórców popyt na owoce nadal istnieje, a firmy przetwórcze wykorzystując rozdrobnienie wśród plantatorów dyktują ceny nie zapewniające opłacalności upraw, doprowadzą do załamania rynku w Polsce. Miejsce polskich plantatorów zajmą Rosjanie, Ukraińcy, Białorusini, bo popyt ze strony przetwórców wciąż jest wysokie. Szansę na rozwiązanie Błocki widzi w rozpoczęciu rozmów plantatorów z przetwórcami przy zaangażowaniu strony rządowej w roli mediatora. W przeciwnym razie w Polsce plantacje pójdą pod kosę, a kraje, które w tej chwili są importerem naszych owoców, zaczną same je produkować, bo tam jest popyt na mrożonki i koncentraty z porzeczki.

 

Zobacz więcej: Porzeczki

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem