Rosja – wzrost importu śliwek
Analitycy EastFruit zwracają uwagę na owoce, które zwykle zajmują trzecie miejsce pod względem konsumpcji i nie są obecne we wszystkich formatach sprzedaży detalicznej w Rosji. Wydaje się jednak, że rosyjskim konsumentom podobają się one coraz bardziej, ponieważ ich import stale rośnie, w przeciwieństwie do importu i konsumpcji wielu innych owoców.
Według oficjalnych statystyk w 2019 roku Rosja zaimportowała rekordową ilość śliwek - nieco ponad 80 tysięcy ton. Import śliwki przewyższył import nawet tak popularnych owoców, jak wiśnie czy morele.
W porównaniu do roku 2018 import śliwki do Rosji wzrósł tylko o 4 procent, ale w ciągu pięciu lat wzrósł on aż o 74 procent, czyli prawie o 34 tysiące ton. Tym samym był to najszybciej rosnący segment importu owoców w Federacji Rosyjskiej.
Innym interesującym faktem jest to, że według naszych wstępnych szacunków w 2019 roku Rosja stała się największym światowym importerem śliwki, omijając Irak, Hongkong, Chiny, Niemcy i Wielką Brytanię. To prawda, że z punktu widzenia wartości importu Rosja pozostaje nawet poza pierwszą piątką światowych importerów, ponieważ ma możliwość stosunkowo taniego sprowadzania śliwek. Pod względem wartości importu światowymi liderami są Chiny, Hongkong, Holandia, Wielka Brytania, Niemcy i USA.
Główną zachętą do tak dużej wielkości importu śliwki do Rosji po bardzo rozsądnej cenie był szybki rozwój produkcji śliwki w Mołdawii. Każdego roku Rosja importuje ponad 35 tysięcy ton śliwki mołdawskiej po relatywnie niskich cenie.
Jednak ostatnio bardzo aktywnie zwiększa swą sprzedaż śliwek do Rosji i Uzbekistan - w 2019 roku eksport z tego kraju osiągnął 18 tys. ton, 2,8 razy więcej niż rok wcześniej i był rekordowy. To prawda, że Uzbekistan praktycznie nie konkuruje na rynku z Mołdawią, ponieważ dostarcza wcześniej śliwki. Zanim eksporterzy z Mołdawii wejdą ze swoimi śliwkami, to uzbecka śliwka prawie znika z rynku.
Inni główni eksporterzy śliwki na rynek rosyjski to Turcja, Chile, Kazachstan, Azerbejdżan, Serbia, Republika Południowej Afryki i Chiny.
Oprócz Uzbekistanu dostawcy z Chile, Chin i Białorusi również poprawili swoją pozycję na rynku rosyjskim w ciągu roku, a reszta zmniejszyła wielkość dostaw. Szczególnie znacznie spadły dostawy śliwek do Rosji z Serbii. Wygląda na to, że Mołdawia i Uzbekistan konkurowały z serbskimi śliwkami. Najciekawsze jest to, że znaczna część nowych plantacji śliwki w Uzbekistanie jest sadzona przy użyciu sadzonek z Serbii lub przy użyciu serbskich odmian śliwki.
Zobacz więcej: Śliwki
Śliwki już tylko na giełdach
Dobry popyt na śliwki
