Wcześniej niż przed rokiem wystartował sezon truskawkowy

Jest bardzo ciepło, wręcz upalnie i truskawki zaczęły dojrzewać jak szalone. Tegoroczna wczesna wiosna i bardzo wczesne lato sprawiły, że sezon truskawkowy rozpoczął się średnio o 10 dni wcześniej niż przed rokiem. Na razie ilość owoców jest niewielka a jakość nie „pełno sezonowa” (owoce są dość drobne i dość blade), jednak to już prawdziwy polski produkt, którego zważywszy na pogodę, z dnia na dzień będzie coraz więcej.

A jak ceny? Ceny niestety ostro pikują w dół. Niby sezon rozpoczął się wcześniej niż przed rokiem, jednak jest już dużo taniej i ceny dosłownie z dnia na dzień lecą w dół. Na giełdzie w Nowym Przybojewie, która od dzisiaj oficjalnie otworzyła swoje podwoje (a tak naprawdę czynna jest już co najmniej od niedzieli) podaż owoców jest już naprawdę wysoka, za to ceny na poziomie… praktycznie z pełni ubiegłorocznego sezonu. Pierwsze truskawki Honeoye na Goławińskiej Giełdzie można kupić już od 8,00 do 14,00 zł za łubiankę, czyli od 4,00 do 7,00 zł za kilogram, natomiast Albę można kupić w cenie 15,00 do 20,00 zł za łubiankę (7,50 – 10,00 zł/kg).

Ceny są naprawdę niskie i wygląda na to, że tegoroczny sezon będzie obfitował w tanie, wszechobecne truskawki. Skoro już teraz jest dużo taniej niż przed rokiem. Przypomnijmy, że w poprzednim sezonie Goławińska Giełda otworzyła swoje podwoje dopiero 24 maja cenami na poziomie 18,00 do nawet 26,00 zł za łubiankę (9,00 - 13,00 zł/kg).