Drogie bakłażany
Na początku ostatniej dekady grudnia 2018 roku wydawało się, że na rynku hurtowym importowanych k szykuje się powtórka z sytuacji rok wcześniejszej, gdy ceny tych warzyw mocno zwyżkowały. Jednak tym razem trend wzrostowy został przerwany. Podaż w Hiszpanii znacząco wzrosła, a zamiast dalszych zniżek przyszła przecena.
Relatywnie tanio było jeszcze na początku nowego roku, czyli zaledwie przed tygodniem. Na aukcjach hurtowych w hiszpańskiej prowincji Almeria ceny 2 stycznia znalazły się w przedziale 1,20 – 1,47 euro/kg. Piszemy „relatywnie”, bo w okolicach 20 grudnia ceny te były na poziomie 0,45 – 0,63 euro/kg.
W Polsce aż takiej przeceny w grudniu nie było. Ceny oferowanych przez importerów bakłażanów sprowadzanych z Hiszpanii znalazły się przed końcem roku w przedziale 6,00 – 8,00 zł/kg (spadek o 22 procent od początku grudnia). Ale też, gdy w Hiszpanii ceny tych warzyw znów ruszyły ostro w górę, to w Polsce aż tak gwałtownych zmian nie było. Są one teraz na tym samym poziomie co w końcówce grudnia 2017 i na początku stycznia 2018 roku, a więc faktycznie można powiedzieć, ze to, co się odwlekło, to nie uciekło.
Dopiero ostatnie dni przyniosły przyspieszenie trendu – tak w Hiszpanii, jak i w Polsce. Przyczyną jest pogorszenie pogody. Na południu Europy i w Afryce spadł śnieg, rzecz tam dość rzadka. Pogoda negatywnie wpłynęła na uprawy i podaż warzyw.
W Almerii ceny są już na poziomie 1,95 – 2,25 euro/kg. To niemal cztery razy drożej niż wspomnianego wyżej 20 grudnia. Ceny na polskim rynku hurtowym wzrosły zaś do 10,00 – 12,00 zł/kg, czyli o57 procent od dołka z 28 grudnia.
Bakłażany – jednak nie tak drogo
Bakłażany znowu w górę
