Łotwa – zabraknie warzyw?

Zapasy buraków, marchwi, cebuli i ziemniaków w dużych gospodarstwach warzywnych na Łotwie zostały wyczerpane, ponieważ część upraw pozostawiona była na polach z powodu powodzi, a te, które udało się zebrać nie mogą być przez długi czas przechowywane ze względu na gorszą jakość. Markety wkrótce staną w obliczu deficytu warzyw i będą musiały je importować, poinformował program 4 łotewskiego radia, powołując się na opinię organizacji branżowej „Sejm Ludowy”.

Według prognoz członkini zarządu „Sejmu Ludowego” i jednocześnie szefowej spółdzielni dużych gospodarstw warzywnictwa o nazwie „MŪSŲ Maju dārzeņi” Edyty Strazdin, zapasy marchwi, buraków i cebuli wystarczą na tydzień lub dwa, a ziemniaków na dwa do trzech tygodni.

W sieciach handlowych problem niedoboru łotewskich warzyw też jest już widoczny. Przedstawiciel jednej z nich powiedział stacji radiowej, że łotewska cebula już się skończyła i trzeba ją przywozić z Litwy. Marchew się kończy. Występuje również problem z jabłkami i żurawiną. Najtrudniejsza jest sytuacja w Łatgalii, która w zeszłym roku ucierpiała bardziej niż inne regiony od powodzi, nieco lepiej - w Zemgale.

Również małe gospodarstwa mają problem z warzywami. Sprzedawcy na centralnym rynku w Rydze, którzy sami produkują i sprzedają warzywa, mówią o bardzo trudnej sytuacji rolników. Jedynym wyjątkiem jest kapusta, której zbiory nie doznały strat, a jej jakość pozwala na przechowywanie przez długi czas.

PODOBNE

Łotwa – niższy VAT na warzywa i owoce

2017-09-11 08:00

Minister rolnictwa Łotwy zaproponował obniżenie stawki podatku VAT na warzywa i owoce, informuje portal www.fruit-inform.com. czytaj dalej

Łotwa – mało rodzimej kapusty i marchwi

2015-07-07 08:17

Na łotewskim rynku daje się odczuć niska podaż kapusty i marchwi z rodzimych upraw – informuje rosyjskojęzyczny portal rus.delfi.lv. czytaj dalej